Kościól w Stegnie czyli jak odwoziłem Ciotkę

Mnie w piątek 13-stego :) czerwca nawiedziła Ciotka ( ciotka siostra Ojca lat prawie 80 córka przedwojennego lekarza z Rabki - żwawa despotyczna - stałem prawie na baczność ).

Odwiozłem ją do Krynicy Morskiej do sanatorium i po drodze strzeliłem parę fotek ( ciotka to hobby przyjmowała ze zrozumieniem )- mosty zwodzone , kolejowy most obrotowy czy przepompownia mało ją interesowały więc czekała w samochodzie ( było juz ciemnawo pochmurno i lało ) .

Do kościólka w Stegnie weszła ze mną - pokrzepiona nabożeństwem czerwcowym ( czekałem na koniec by zrobić zdjęcia ) dojechała do Krynicy Morskiej -rejestrując się w recepcji zdązyła już zapoznać kilka rówolatek i prawie zorganizować im czas wolny - potem łaskawie podziękowała mi za transport i wtaszczenie walizy ( mało mi reki nie urwało ) do pokoju.

Poniżej fragment "fotograficznej" wyprawy z Ciotką czyli kościół w Stegnie .

"W miejscu starej świątyni 25 III 1681r. rozpoczęto prace nad budową nowej (zdj.1) pod nadzorem Petera Willera architekta, geodety, a także mechanika Miasta Gdańsk. Budowa barokowego kościoła, jak podają kroniki była bardzo kosztowna np. cieśla Peter Kamrath otrzymał: 2000 florenów, 8 beczek piwa, 15 beczek Krullingu i 6 świerków. Andreas Boshe za budowę wieży otrzymał 1150 florenów oraz drewno ze starej wieży, która ocalała). Dnia 29 XI 1681r. w I Niedziele Adwentu kaznodzieja Martinus Kruger dokonał poświęcenia kościoła. 25 V 1682r. ukończono budowę chóru, 15 VI 1683 rozbudowane zostały organy. Autorem wieży był Boshe, zaś hełmu, krzyża, i chorągiewki był Daniel Madler. Ostatecznie prace ukończono 17 XI 1683, rok ten widnieje na chorągiewce, co przez wielu badaczy błędnie jest uznawane za datę budowy kościoła."

"To nie wiek świątyni, stanowi dla mieszkańców Stegny największą chlubę. Otóż sufit tego niepozornego kościoła pokrywa największy obraz w Polsce i jeden z największych w Eurpie ! Wymiary płótna to 35 na 18m*, czyli 450m2 . Dla porównania obraz J. Matejki Bitwa pod Grunwaldem to 4,26m na 9,87m, czyli 42m2 . Właśnie to dzieło mistrza Reinholda Schneidera daje świątyni tą niepowtarzalną aurę! Cały strop pokrywa lniane płótno o luźnym splocie, wykonane metodą nici zmiennej. Na 1cm2 przypada 6-7 nici. Dzieło zostało przytwierdzone specjalnymi gwoździami do drewnianej przybitki. Artysta swoją pracę rozpoczął 5 VII a skończył w październiku 1688r. Shneider stosował tzw. Szkołę Niderlandzką."

"Ważnym zabytkiem w kościele jest również chrzcielnica z 1666r"

"Unikatowe wyposażenie kościoła stanowi największy model statku w Polsce. Jest on darem załogi w podzięce za cudem uratowane życie. Autorem największego modelu statku w Polsce jest F.W. Wehlm. Pracę ukończono dzień przed Wigilią w 1872r."

Tylko takie zdjęcia mnie sie jako tako udały , w kościele było ciemno , na dworze zapadał zmrok , lało dlatego następne zdjęcia nie są mojego autorstwa czyli znalezione w sieci .