tak był taki przedmiot . Tzw socjalizm w gwarze studenckiej.
Cały drugi rok na ekonomii. Przedmiot debilny , nie trzymający się tzw "kupy" . Dokładając do tego przedmiot trudny statystykę , egzaminy na koniec drugiego roku nazywalismy SS.
Ale oprócz nudnych wykładów z socjalizmu były też ćwiczenia. Z doktorem K z UG.NA ćwiczeniach pełna frekwencja. K z kazdym tematem , z każdym zagadnieniem wykazywał absurdalność tego przedmiiotu, miał do tego fajne poczucie humoru.
Dzis tylko jednen przykłąd z ćwiczeń z socjalizmu. K wchodzi na zajęcia i rzuca dylematem do rozwiązania.
Kiedy dentysta wykonuje pracę produkcyjną a kiedy nie ?
Dyskusja , dowcipy , znając K rzucamy najbardziej debilne przykłady mogące charakteryzować "ekonomie socjalizmu" .
W sumie ustalamy że gdy wstawia 'Blombe" w zęba to jest produkcyjny a gdy wyrywa to jest nieprodukcyjny.
Nic z tego - K stwierdza że nie potrafimy rozwiązać najprostszej zagadki socjalizmu.
Otóz produkcyjny jest ten co pracuje z zakładzie produkcyjnym a nieprodukcyjny ten co w szpitalu.
W tym roku absolwenci ze stomatologii z mojego rocznika przepracowują 21 rok po zakończeniu studiów.
Wszyscy ? nie .
Bo facet ( zmana tu powinno byc kobieta - pisałem nieco za szybko ) zatrudniona jako stomatolog w przychodni PKP własnie przepracowała przy fotelu 20 lat i może iśc na wcześniejsza emeryturę.
Druga zatrudniona w szpitalu , z dyżurami nocnymi , z doktoratem bedzie pracowała jeszcze 15-20 lat .
Dlaczego?
Proszę zapytać Prezydenta , prawdopodobnie egzaminz ekonomii politycznej socjalizmu zaliczył na 5 i wziął wszystko co tam napisano na poważnie.
Szkoda że nie miał ćwiczeń z K .
p.s. Pytania K do studentów
1. Jakie kwalifikacje powinien mieć głowny planista w kraju socjalistycznyym ?
nasze studenckie odpowiedzi brzmiały - jakiś wybitny ekonomista , geniusz macierzy i takie tam .
K zanegował te odpowiedzi. Głowny planista potrafiący w PRL-u obliczyc ile każdy z obywateli (30 kilka milionów) ma zuzyc a państwowe zakłady pracy wyprodukować - sznurowadeł,pradu,pietruszki,soli,węży strażackich,kaloszy,koszul,grzebieni itd czyli tysięcy produktów dla milionów ludzi powienien mieć kwalifikacje Ducha Świętego. Niestety wsród towarzyszy ateistów takiego nie było.
2. Ile rodzajów pasty do zębów było w Żwiązku Radzieckim ?
Tu odpowiedź mieliśmy identyczną wszyscy - jest jeden rodzaj .
Znowu była skucha - odpowiedź prawidłowa brzmi - zazwyczaj żadnego.
3.jakie egzaminy zdawał w PRl-u kandydat na juhasa ?
Odpowiedź woyzeck " Kandydat na juhasa zdawal 3 przedmioty:wygonionie owiecek, zagonionie owiecek i jezyk rosyjski."
Uznane - K nam wykazywał wersje że - wypęd, wypas , spęd i ekonomia polityczna socjalizmu. Juhas powienien byc świadomy odpowiedzialności za wykonanie planu.
Jak sobie po 26 latach przypomne jeszcze jakieś pytania K - to zadam
A moze jest ktoś w S24 co miał zajęcie z Lechem Kaczyńskim na UG? I jak je wspomina ? To pytanie do starszych kolegów.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka