Polskich autorów dla młodzieży

Lektury dziecięco-młodzieżowe czyli takie które się czytało będąc w podstawówce,tropiło sie je w szkolnej lub miejskiej bibliotece , pożyczało od kolegów lub miało u siebie na półce. Które z "klasyków" polskich mojego dzieciństwa(70-76) przetrwały próbę czasu i były/są łykane przez moje dzieci bez bólu ? Płeć lepsza wybaczy że nie będzie literatury dziewczęcej ( np Siesicka ). 1.Szklarski - Tomek w ... i tu 7 tomów . Absolutny top lektur które towarzyszyły mnie i moim rówieśnikom na poczatku lat 70-tych -"Sobotór Profesora Rawy" i " Złoto Gór CZarnych " 2.Niziurski - Alcybiades i 7 wtajemniczenie ( mój ulubiony Niziur-jak mawialiśmy) itd 3.Bahdaj - Podróż,Wakacje,Tolek Banan,Do przerwy 01 itd 4.Nienacki - Samochodziki 5.Wernic - cały cykl o Dzikim Zachodzie zatrzymałem się na Barry Bede. 6.Liskowacki - Klub Sprawiedliwych , Wodzu wyspa jest twoja/Powrót i moja ulubiona A może po skarby 7.Minkowski - Borneo,Kosmiczny sekret,Ząb Napoleona itd 8.Zawada - Kaktusy z Zielonej ulicy , Wielka wojna z czarną flagą , Leśna szkoła strzelca Kaktusa. 9.Ożogowska - Głowa na tranzystorach , Za minutę, Dzieczyna i chłopak , Ucho od śledzia itd 10.Szmaglewska "Czarne Stopy " itd O którym polskim autorze zapomniałem ? O której książce ? Podpowiedzcie :) Z wyjatkiem Wernica moje nastolatki łykają/łyknęły bez bólu cały ten "kanon" Oczywiście że dziś dzieci i "młodsza młodzież" czyta namiętnie Pottera ale ... i tu moja propozycja Kosik - Felix Net i Nika tomów już 5 - obaj moi synalkowie zgodnie przyznają - lepsze niż Potter i gdy kupiłem tom 5 w listopadzie nastapiła "walka potomków" który ma czytać pierwszy. Wyrok był sprawiedliwy - pierwszy przeczytałem ja czyli tata.