Mniej więcej od tygodnia głównym tematem w Salonie jest Kondom czyli prezerwatywa znaczy się gumka. Iskrzące argumentami debaty , wyzwiska, porównania , przekleństwa , określenia .
Obozy , frakcje , podcienie i niedomówienia. Insynuacje lub bezpośrednie wyzwiska każdej ze stron sporu , bo stron jakby wyszło chyba więcej niż dwie.
Najzabawniejsze , że każdy czuje się zwycięzcą sporu , bo wgniótł przeciwnika w glebę , dał odpór i udowodnił przeciwnej stronie co było do udowodnienia.
W sporze o ”gumę ” nie brałem udziału bo jakoś przypominał mi ten spór ”:rozmowy” z dawnego Gdańska z Targu Rybnego. Też było głośno a każda z pań zachwalała swój towar (znaczy ryby) , dezawuując towar sąsiadki , dochodziło często do wyzwisk i przekleństw a niekiedy do rękoczynów ku zgorszeniu kupujących.
Światłe władze dawnego Gdańska ustanowiły pręgierz specjalnego przeznaczenia na Targu Rybnym , pręgierz zwany ”Gelbe Anne” dla przedstawicielek handlu rybami , najgłośniej krzyczących lub używających przekleństw.
Pręgierz był specyficzny bo dwuosobowy . Wybierano dwie kłócące się ze sobą panie , przykuwano w ten sposób , że stały pod pręgierzem twarzą w twarz w odległości około metra od siebie , ręce miały unieruchomione , a nogami nie dało rady przeciwniczki dosięgnąć.
Na obserwację dalszej kłótni „pręgierzowej „ schodziło się wielu , bo najciekawszy nie był początek , gdzie wyzwiska , krzyki czy plucie w twarz ”współzakutej” to norma , ale proces wygasania wyzwisk lub zmęczenia i szukanie milczącego konsensusu , bo panie odkuwano dopiero gdy umilkły.
Zapytacie co ma pręgierz do kondoma i Salonu 24 ?
A nic , ale oczami wyobraźni zobaczyłem przykutych dwóch zacnych panów , głównych kondomowych adwersarzy w Salonie i kogoś kto tego słucha.
Jak szybko by WS i TT znaleźli sposób by zostać odkutym a warunkiem jest to , że obaj milczą i ile powinno się postawić takich pręgierzy i jak podobierać pary ?
Nie znam odpowiedzi ale wiem , że "gumowe" wpsiy nadal będą wyznaczać temat debaty w S24.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
