Ostatni dzien. Jak zawsze podczas zwiedzania miejsca oddalone sporo od centrum. Knajpeczka . Wchodzimy srednia wieku klientów kolo 80. Normalne domowe jedzenie. A wlasciciel ....... w ruchach usmiechu zachowaniu jak wyjety z serialu Twin Peaks Czyli Stary kelner z hotelu.
Wszyscy zgodnie pokiwali ze zdjecia mozna.