letni letni
384
BLOG

Z debaty – trzeci rodzaj prawdy

letni letni Społeczeństwo Obserwuj notkę 15

Obejrzałem obszerne fragmenty wczorajszej debaty. Gdybym miał powiedzieć, kto wypadł najlepiej, to wskazałbym p. A. Zandberga – jego udział, to chyba największy sukces partii Razem w tej kampanii. Zresztą być może jedyny. Oprócz niego wymieniłbym również p. J. Piechocińskiego – całkiem estetycznie i kulturalnie balansował na granicy banału, oraz p. B. Szydło – mając naprawdę wiele do stracenia, zachowała zimną krew, czego nie można powiedzieć o jej głównej konkurentce. Ale to subiektywne uwagi na boku. Nie one są głównym tematem notki.

Chyba najbardziej charakterystycznym „debatowiczem” był p. J. Korwin-Mikke. Jak sam na początku zapowiedział, w czasie swoich wystąpień mówił prawdę. Jasno prosto i klarownie. Nie zaznaczył jednak, że będzie posługiwał się „trzecim rodzajem prawdy”.

Tylko jeden przykład: Kiedy mowa była o służbie zdrowia, stwierdził, że jedyną drogą do poprawy sytuacji jest jej całkowita prywatyzacja. Weterynarze nie mają swojego ministerstwa czy zarządzających ich usługami dodatkowych struktur. A są trzy razy tańsi. Prosta recepta, przemawia do wyobraźni.

Czyli tłumacząc to żądanie na rzeczywistość: Zlikwidujmy ministerstwo, system powszechnych ubezpieczeń, sprywatyzujmy szpitale i dzięki temu koszty spadną. Przykładowo chemioterapia będzie kosztować tyle, że będzie ją mogła sobie kupić nawet kasjerka pracująca w hipermarkecie. Czyli ile? Dwieście złotych? Tysiąc złotych? Najwyżej dwa-trzy tysiące. No bo przecież jej kupno na rynku ma być łatwe i przyjemne. Koszty wymiany stawu biodrowego, bypassów czy wstawienia zastawki też nie powinny być większe. Przecież ceny usług weterynarzy nie przekraczają zwykle tego poziomu.

Koniec z sarkazmem. Wystarczy jeden powód, dla którego porównywanie kosztów leczenia ludzi i zwierząt, to „trzeci rodzaj prawdy”. Jeśli koszt leczenia zwierzęcia przekracza jego wartość, właściciel kupuje usługę eutanazji. Eliminuje to wszystkie kosztowne kuracje z menu serwowanego przez weterynarzy. W menu usług weterynarzy nie ma tych najbardziej kosztownych stosowanych wobec ludzi. Dlatego leczenie ludzi jest droższe.

Pan J. Korwin-Mikke mówi niezwykle efekciarsko, ale nie jest to ani „świento prawda” ani „tys prawda”.

P.S.
Zdecydowałem się wykasować wypowiedź o eutanazji dla zwierząt. Przyznaję: niezbyt trafna i mogła razić. Cóż notka pisana na gorąco, proszę o wybaczenie.

letni
O mnie letni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo