Chcecie wiedzieć czym jest PiS według premiera M. Morawieckiego? Otóż PiS jest jak kochanek nachylający się nad nagim ciałem swojej kochanki. Leżą sobie, ona śpi, on ją obserwuje. Nawet przelotny deszcz im za bardzo nie przeszkadza. W każdym razie on planuje ją zdobyć. Tym właśnie według premiera jest PiS. Zresztą poczytajmy:
Gdy tak naga leżysz obok mnie
A tu spada nagły letni deszcz
Tu pierwsza kropla
Tu druga kropla
Jak konkwistadorzy
Jak odkrywcy lądów
Nowi Kolumbowie zdobywają cię
Ty śpiąc nie wiesz nawet o tym jak
Ta letnia burza przeszła obok nas
A ja widziałem ich
Obserwowałem ich
Gdy jak nową ziemię
Zdobywali ciebie
Odkrywali w tobie obiecany ląd
I choć za to ich spotkała śmierć
Bo burza przeszła obok – nie wiesz więc
Gdy umierali
Gdy wysychali
Ja się nachylałem
Tuż nad twoim ciałem
Oto co wyszeptał niespełniony deszcz:
REPUBLIKA
Republika marzeń
REPUBLIKA
Oto czego pragnę
REPUBLIKĄ
Republiką moich marzeń bądź
Więc niech będzie tak by każdy dzień
Zdobyciem nowych lądów kończył się
Daj się odkrywać
Jak Ameryka
Ciebie chcę zdobywać
Ciebie chcę odkrywać
Nazwę twym imieniem
Najpiękniejszy szczyt.
Przepraszam za przydługi cytat z p. G. Ciechowskiego, ale jak inaczej skomentować słowa: Pamiętam bardzo dobrze zespół Republika. Pamiętacie ten refren: „Republika marzeń”? To my PiS. Dobrze byłoby jednak wiedzieć, kto w PiS pełni rolę kochanka a kto nagiej, zdobywanej i głęboko uśpionej kochanki.
Inne tematy w dziale Polityka