Przechadzając się dziś po Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, natrafiłem na ciekawy przykład propagandy politycznej. Leży on aktualnie w zasięgu mojego wzroku i nadal trudno mi uwierzyć, że coś tak prymitywnego mogło ujrzeć światło dzienne w formie nie najtańszego przecież plakatu.
Troszkę tłumaczy pochodzenie tego dzieła. Stowarzyszenie KoLiber to organizacja licealistów, studentów i przedsiębiorców z ambicjami politycznymi. Celem tego środowiska jest między innymi - stworzenie państwa minimum, uznanie szczególnej roli rodziny i całkowite poddanie gospodarki mechanizmom rynkowym. Jest to organizacja skrajnie konserwatywna i liberalna. Skrajnie prawicowa. Nie powinniśmy się więc spodziewać poważnego przekazu. Państwowa edukacja to totalitaryzm. Szpitale publiczne to totalitaryzm. Monopole państwowe to oczywisty totalitaryzm. O monopolach prywatnych nie wspomina się ani słowem, co każe sądzić, że są one pozbawione charakteru totalitarnego. W świecie kolibrów państwo jest uosobieniem zła, natomiast prywatna przedsiębiorczość to ostoja sprawiedliwości. W świecie kolibrów Salvadore Allende to zapewne niebezpieczny totalitarysta, a Augusto Pinochet był bohaterem walki o wolność. Wszystko co słuszne, dobre i sprawiedliwe - sprowadza się do wolnego rynku. Obrona tego absolutu, usprawiedliwia najcięższe zbrodnie, cierpienia i niesprawiedliwość.
Jak widać nie tylko nowa lewica kultywuje ambicje zmieniania dyskursu publicznego. Szkoda, że młodzi prawicowcy nie realizują się w pracy intelektualnej, tylko w prymitywnej propagandzie. Szczytem tego prymitywizmu jest zestawienie powszechnie akceptowanego postulatu likwidacji przymusowej służby wojskowej(zresztą jest to postulat zrealizowany!) z jawną demagogią jaką jest sugerowanie totalitarnego charakteru powszechnie dostępnej edukacji.
Jakiś czas temu sugerowałem młodej lewicy mocniejsze stawianie swoich postulatów w kraju zdominowanym przez prawicę. Może czas pomyśleć o śmielszym akcentowaniu swojej obecności na uniwersytetach. Jak widać na gdańskim przykładzie, prawica nie ma przed tym żadnych oporów.
A na koniec - trzeba przyznać, że nawet w kolibrowych kłamstwach można znaleźć ziarenko prawdy, wszak socjalista okradł dziś tych zacnych ludzi z ich własności...
Inne tematy w dziale Polityka