Bitcoin, jak przystało na napompowanego śmiecia, stracił 40% w ciągu 3 dni, a w ciągu miesiąca ponad 60% wartości.
Musiało tak się stać.
NYSE notowała wczoraj ponad 4% spadki.
Azja rano ponad 7%.
GPW na razie czeka, notuje skromne 2.5% w plecy. U nas jeszcze nie rozumieją skali załamania.
Bańka na lipnych papierach jest teraz znacznie większa, niż w 2008r. Spadek też będzie większy. Kolejne lata będą latami kryzysu na miarę tego z lat trzydziestych.
Ciekawe, czy wie już o tym Mariusz M. Myślę, że nie wie. Dowie się jak zwykle za późno.
Komentarze