Lubicz Lubicz
418
BLOG

O internetowej głasnosti, Izraelitach i Koledze Mencjuszu

Lubicz Lubicz Polityka Obserwuj notkę 7

Na blogu Ironicznego Anglosasa pojawił się komentarz naszego salonowego Kolegi (55 tekstów, 163 komentarze) niejakiego Mencjusza. Komentarz wzbudził moja uwagę do tego stopnia, że pozwolę go sobie przytoczyć w całości:

„Chodzą słuchy, że Polaków ma ubyć o około 5 mln. Miejsce ma być dla imigrantów z Izraela. Tam coraz bardziej niebezpiecznie.
W mojej okolicy juz od kilkunastu miesięcy sa zbudowane nowe osiedla, ogrodzone i puste w 100%. Nie mieszka tam ani jeden człowiek. To dziwne, że deweloper ( nie wiadomo czy polski) nic nie sprzedaje. Ludzi mówią w okolicy, że osiedla czekają na tych imigrantów, i że będą mieli dofinansowanie na osiedlenie się.”
http://ironicznyanglosas.salon24.pl/416218,dzieci-wasz-tatus-umarl-spakujcie-sie-wypedzaja-nas#comment_6105012
Kolega Mencjusz pisze o sobie na blogu tylko (i aż) tyle, że jest "Człowiekiem myślącym", kropka.
Chciałem (naprawdę!) odpowiedzieć “Człowiekowi Myślącemu”, napisać coś o ciężkim i niebezpiecznym życiu mieszkanców Marsa, którzy zapewne z ogromną chęcią zamieszkaliby w naszych deweloperskich pustostanach i to nawet za cenę sąsiadowania z Kolega Mencjuszem ale zwyczajnie sił mi zabrakło. Wybacz Kolego!
Gdy jakiś czas temu Eric Schmid (podówczas jeszcze CEO Googla) powiedział, że ludzkość jeszcze nie dorosła do wymagań stawianych przez sieć, miałem poważne wątpliwości. Podobnie do tych, które zwykle miewam gdy słyszę coraz liczniejsze głosy opowiadające się za ograniczeniem wolności wypowiedzi w internecie lub pomysły wprowadzenia odpowiedzialności prawnej za słowa (na wzór dziennikarskiej). Musze się przyznać, że czytając takie jak zacytowana „perełki“ zaczynam wątpić czy słusznie.
Ostatecznie coś takiego jak absolutna wolność nie istnieje więc niby dlaczego internet miałby być tutaj wyjątkiem? Może rzeczywiście czas na coś w rodzaju “Kodeksu Internauty”, internetową pierestrojkę a puste osiedla przeznaczyć na sanatoria bez klamek i internetu dla tych najbardziej potrzebujących.
R’n‘R
Lubicz
O mnie Lubicz

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka