Lubicz Lubicz
1485
BLOG

Tarcza i taniec na rurze

Lubicz Lubicz Polityka Obserwuj notkę 49

Co to jest taniec na rurze nie będę opisywał bo zapewne wszyscy wiedzą. W każdym wypadku, jedna z czołowych pozycji z rubryki Lubicz nie poleca. Coś jak ssanie cukierka w opakowaniu czyli bez sensu. Jednak sama idea widowiska nie jest wcale taka głupia. Chodzi o to, żeby pokazać, zachęcić, zanęcić, obiecać, odurzyć, omamić, oszołomić, ogłupić, rozpalić namiętność, wprowadzić widza (zazwyczaj męskiego ale nie tylko) w stan ekstazy, stan w którym szare komórki z powodu niedokrwienia przestaja funkcjonować. Tak spreparowanemu można dosłownie wcisnąć każdy kit, kazdą bzdurę a nawet piwko za stówę czy flaszkę gazowanych "francuskich" popłuczyn za kilkaset.

Na początku sierpnia w wywiadzie dla “Wprost”, Prezydent Bronisław Komorowski stwierdził, że Polska powinna stworzyć własny system obrony antyrakietowej i przeciwlotniczej. Innymi slowy, Polska w ramach NATO, powinna sobie zafundować własną tarczę.

Czyli zrobić to, na co amerykański Kongres od wielu lat żałuje pieniędzy, uważając, słusznie zresztą, że Ameryki na taki luksus zwyczajnie nie stać.

Jak piszą panowie Michał Baranowski i Jacob Foreman z German Marshall Fund: “Polski system antyrakietowy ma być finansowany z oszczędności pozostałych po zakończeniu wojny w Afganistanie, oraz wspólnie ze wzrastającym budżetem wojskowym na najbliższe lata, który jest z kolei powiązany ze wzrostem gospodarczym Polski (aktualnie na Polską obronę przeznaczone jest 1,95% PKB). Według wstępnych szacunków, budowa systemu antyrakietowego w Polsce będzie bardzo kosztowna. W ciągu najbliższych 10 lat może ona wynieść od ośmiu do piętnastu miliardów złotych (3-5 mld USD).”

Tak się zastanawiam, czy nie prościej i taniej, byłoby szarpnąć się na bazę na Księżycu? Albo jeszcze lepiej na Marsie? Pięc miliardów zielonych, nie w kij dmuchał. Ostatecznie wysłanie robota na Marsa kosztowało NASA “tylko” 2,5 miliarda a tu na dodatek, Pan Prezydent mógłby spokojnie wskoczyć w kalosze takiego Kolumba czy innego Armstronga lub nawet zostać pierwszym interplanetarnym kolonistą :)
 
Obok zysków oczywistych, nie do pogardzenia mogą być także zyski dodatkowe w tzw. wizerunku czyli imidżu. Po takiej imprezie możemy już spokojnie przegrywać wszystkie euro, mistrzostwa, olimpiady i co tam jeszcze wymyślono do poprawiania wizerunku polityków, oraz kasy kilku koncernów z branży szmacianej i oficjalnie nieistniejących medykamentów. Prestiżowo i tak nikt nam nikt już nie podskoczy. W tańcu na rurze - też :)
 
R’n’R
 
Supplementum:
1. Pan Prezydent to tylko jeden z kandydatów. Za pięć dużych baniek można chyba wysłać większa grupę i to nie tylko dlatego, że w kupie zawsze raźniej. Miałbym co prawda, kilka propozycji ale wyjątkowo przemilczę bo znowu ktoś napisze, że Lubiczem miota zwierzęca nienawiść :)
2. Nauczony przykrym doświadczeniem, apeluję do szanownych Czytelników, aby zawarte w tekście akcenty satyryczne traktowali jako takie a nie dosłownie i do serca.
Lubicz
O mnie Lubicz

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka