Stop pornografii

Katechizm Kościoła Katolickiego 2354 w kilku zdaniach przedstawia kwestię pornografii:

"Pornografia polega na wyrwaniu aktów płciowych, rzeczywistych lub symulowanych, z intymności partnerów, aby w sposób zamierzony pokazywać je innym. Znieważa ona czystość, ponieważ stanowi wynaturzenie aktu małżeńskiego, wzajemnego intymnego daru małżonków. Narusza poważnie godność tych, którzy jej się oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności i niedozwolonego zarobku. Przenosi ona ich wszystkich w świat iluzoryczny. Pornografia jest ciężką winą. Władze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych".

Słowa te doskonale opisują istotę problemu z punktu widzenia religii. Natomiast badania naukowe potwierdzają szkodliwość pornografii. Wpływ na przestępczość seksualną jest oczywista co jest przedstawione na poniższych filmikach.

W ogóle cudzołóstwo może prowadzić do morderstwa czy zabójstwa. Często jedno z drugim jest silnie związane. Podobnie pornografia może zrobić z człowieka bestię zdolną do robienia najgorszych rzeczy. Owocem tego są seryjni mordercy, psychopaci czy socjopaci, ludzie z głęboko zaburzoną osobowością, którzy nie mają odpowiednio funkcjonujących niektórych ośrodków mózgowych ale również może to dotknąć osób bez wyraźnych zaburzeń osobowości. Czy jednak większą winę nie ponoszą ci którzy ją rozpowszechniają? Poniżej wywiad pastora ewangelickiego Jamesa Dobsona z jednym z najkrwawszych seryjnych morderców w historii Stanów Zjednoczonych, Tedem Bundy, który był uzależniony od pornografii.

Abyśmy nie musieli organizować czarnych marszów, obywatele powinni stanowczo domagać się m.in. prawnego zakazu pornografii a państwo prawa powinno surowo karać (zwłaszcza finansowo) wszystkich rozpowszechniających nie tylko dziecięcą pornografię.