Zakończyły się mecze rewanżowe ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Na placu boju w walce o Puchar LM pozostały już tylko 4 zespoły. W dniu wczorajszym poznaliśmy dwóch półfinalistów: Real Madryt i Chelsea Londyn. "Królewskim" udał się rewanż z Borussią Dortmund za przegraną w ubiegłym sezonie. Robert Lewandowski myślący już o wyjeździe do Monachium, niestety nie pomógł tym razem swojej drużynie. Wygrana 2:0 po bramkach Marco Reusa nie wystarczyła na awans, choć zdecydowanie BVB była lepszym zespołem, zwłaszcza w pierwszej połowie. W Londynie natomiast miejscowa Chelsea przy nieobecności Zlatana Ibrahimovicia rzutem na taśmę pokonała PSG 2:0, co wystarczyło aby przejść do następnej fazy rozgrywek LM.

Kilkadziesiąt minut temu zakończyły się pozostałe dwa spotkania. Bayern Monachium będący zdecydowanym faworytem i mający świetnych piłkarzy w swoim składzie długo nie mógł poradzić sobie z United. W 58 minucie po strzale Patrice'a Evry to "Czerwone Diabły" objęły prowadzenie. Minutę później było już 1:1 po bramce główką Mario Mandžukića. W 68 minucie niezwykle skuteczny Thomas Müller strzela bramkę z 5 metrów, a w 76 Arjen Robben ustala wynik spotkania na 3:1 dla Bawarczyków. "Gwiazda Południa" przechodzi dalej! W drugim meczu faworyzowana Barca nie dała rady dobrze dysponowanej tego dnia drużynie Atletico Madryt, która wygrała 1:0 po bramce Koke w 11 minucie spotkania. Barca za burtą!

Tak więc do półfinałów awansowały dwie drużyny z Madrytu: Real i Atletico, Bayern oraz Chelsea Londyn. Moim zdaniem Los Merengues wylosują The Blues a FC Hollywood zagrają z Los Indios a w finale na Estádio da Luz Bawarczycy pokonają Niebieskich.
Inne tematy w dziale Rozmaitości