Tego jeszcze nie było! Niemiecka drużyna przegrała z drużyną Korei. Mali, cherlawi – nie ubliżając im – ale dokonali czegoś wybitnego! Dawano im kilkanaście procent szans na zwycięstwo, a tymczasem? Bo jeśli nie wyjść z grupy, to opuścić mundial z klasą. Koreańczycy o tym wiedzieli i walczyli do końca. Nie to, żebym cieszył się z przegranej Niemców... No, dobrze, cieszę! Ale cieszę się i z postawy zwycięzców.
Piłkarze niemieccy strzelali do bramki, a trafić nie potrafili. Jakby bramka była zaklęta. Nawet Neuer nie pomógł! Ale heca! Takie widowisko!
Miny Niemców, Lwa, Merkel, Tuska – przejdą do historii. A Gorzelik nie będzie kibicował w walce z Polakami.
Amen!
Inne tematy w dziale Sport