Rzadko zagladam już na Salon bo raczej tu jest monotematycznie. Bierze się jeden czy dwa nośne podrzucone przez Onet czy TVN 24 temat i obrabia się go aż do wyrzygu. Siedzą te świstaki i zawijają sreberka. 90% postów to wycięte z jednej sztancy myślowej foremki piaskowe. Na stadionach piłkarskich sa tacy kolesie którzy kierują dopingiem. Walą w jakiś beben i przez megafonik zaśpiewują pieśni które potem tłum odśpiewuje.
Tak samo jest tutaj. Dwóch czy trzech kultowych blogerów zaśpiewuje a reszta która wtedy już zna "kierunek" nawija chórem dalej. "Druga stronaaa, odpowiadaaa".
Wyjątkowo mocną egzemplifikacją bolszewickich odruchów blogerów jest tzw. sprawa Migalskiego. Migalski dla mnie jest średnio poważnym facetem z wielu powodów. Pisanie jakichs listów do prezesa też jest moimzdaniem mało powaznym czynem ale widocznie taka jest nasza polityka. Szeregowy poseł nie ma szans na jakikolwiek wpływ na los partii i musi dokonac swoistego medialnego samospalenia żeby ktokolwiek go usłyszał.
Jednak Migalski mimo że niepowazny to ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie. Nie dla salonowych trybunowych mudżahedinów. Zaśpiewajłowie dali sygnał i na biednego pana Marka leją się hektolitry pomyj. Bo osmielił się wyrazić niepopularną opinię. I to publicznie. Zbrodnia, głupota i pożyteczny idiotyzm. To najłagodniejsze okreslenia.
Wszak wszyscy winniśmy iść ramię w ramię stukając trepami po bruku i wznosić piąchy w górę. Bolszewizm - z tym mi się to kojarzy. Bolszewik nie należy do żadnej konkretnej partii. Bolszewik to sposób myślenia. Taki swoisty stajl jakby powiedziała młodzież. Bolszewik może być bolszewikiem katolickim, ekologicznym, oszołomskim , postępowym, feministycznym, łotewer. Bolszewicy są wśród nas. Największą perfidią salonowych bolszewików jest maniera oskarżania o ten bolszewizm innych..
Patrząc na tą złość iż ktoś z naszych szeregów ośmielił się wydać z siebie inny od armii głos od razu przypomina mi się inna stadionowa przyśpiewka. Po prostu widze oczyma duszy jak ci blogerzy skaczą rytmicznie i wrzeszczą na wielogłos:
" Kto nie skacze, ten nie z PiSu hop hop hop"
