rip LunarBird CLH rip LunarBird CLH
328
BLOG

Komedia demokracji

rip LunarBird CLH rip LunarBird CLH Polityka Obserwuj notkę 3

Unia Europejska coraz wyraźniej pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Portal Niezależna.pl doniósł o planach w UE dotyczących radykalnego okrojenia praw ludzi wierzących. Do tej pory katolicki lekarz miał prawo nie zabijać, teraz będzie musiał mordować i już, bo po prostu takie będzie europejskie prawo. Co więcej lekarze sprzeciwiający się wykonywaniu pewnych zabiegów medycznych będą spisywani i rejestrowani. Jakby to było przestępstwo, że ktoś chce leczyć, a nie mordować.

Jak to się wszystko ma do wolności sumienia? Ano nijak. Z tego, co mi wiadomo, do lekarzy przestanie się odnosić przepis o wolności sumienia. Taki biurokratyczny trik, aby usprawiedliwić tyranię.

Nota bene to jest złamanie nie tylko wolności sumienia. No bo czy lekarzowi nie wolno decydować nawet, jakich klientów chce mieć? Tylko musi obsługiwać wszystkich po kolei? Może się mylę, ale byle sklepikarz może mnie wyprosić ze swojego sklepu jeśli uzna to za stosowne. I jak mi się nie podoba, mogę co najwyżej już tam nie kupować. Prawnik też może zrezygnować ze sprawy, jeśli z jakichś powodów nie chce jej prowadzić. A lekarz, z tego wynika, odmówić zabiegu nie może. Bo banda ateistycznych fanatyków chce mordować nienarodzone dzieci, a lekarze mordercami być nie zamierzają, więc trzeba prawnie nakazać mordowanie.

I to wcale nie jest decyzja większości, tylko urzędasów z Brukseli.

Grupa gówniarzy wrzeszczących na Krakowskim Przedmieściu „pokaż cycki” zyskała niespodziewanych sojuszników w Brukseli. Chociaż w sumie pewnie nie tak niespodziewanie. Palikot zapewne wiedział dobrze, skąd wiatr wieje. Unia poczyna sobie jak dyktator i już nawet nikt się nie dziwi. Powinniśmy wyjść z UE dopóki to jeszcze jest możliwe. Za jakiś czas może biurokratom z Brukseli wyjść, że wystąpienie z UE to jak wypowiedzenie wojny. I jak tu się nie zgodzić z diagnozą Janusza Korwin-Mikkego nazywającego UE organizacją faszystowską?

Nota bene „partia miłości” poczyna sobie wcale nie lepiej niż UE. Całkiem przypadkiem niedawno HGW patrzyła spokojnie jak modlące się staruszki gówniażeria od Palikota wyzywa od różnych i nic z tym nie robił. Może z tydzień temu starszego pana zamknięto do wariatkowa tylko dlatego, że nie godził się na znieważenie portretu nieżyjącego Prezydenta RP przez straż miejską. Wtedy jeszcze PO musiała uważać, bo naród patrzył jej na ręce. Teraz można już śmiało dyskryminować i się wyżywać. Przecież będzie to oznaczać tylko wykonywanie dyrektyw UE. Platforma może wreszcie śmiało odkryć prawdziwą twarz: twarz zaciętego w antykatolickim szale fanatyka. Gdzie są teraz platformerscy katolicy tacy jak Gowin? A może tylko nazywają siebie katolikami?

Niepokoi też coraz bardziej jawne i bezczelne zagarnianie państwa przez Platformę. PO podporządkowała sobie rząd, prezydenta, parlament, wymiar sprawiedliwości, Policję, prokuraturę (nikt chyba nie powie, że rozdzielono prokuraturę faktycznie dla zwiększenia niezależności), sądy (pierwszą rzeczą jaką zrobili figuranci Tuska w prokuraturze i CBA było ukręcenie łba sprawie korupcji w Sądzie Najwyższym), BOR, CBA, KRRiT, NBP, IPN, a teraz czyni się zakusy na Trybunał Konstytucyjny.

Zastanawiałem się, do czego dąży Donald Tusk. Teraz staje się to dla mnie jasne. Otóż Tusk, Komorowski i wspierający ich smutni panowie z WSI planują wprowadzić w Polsce komedię demokracji. Pamiętacie komedię republiki za Oktawiana Augusta? Chodzi o coś podobnego. Chodzi o takie obsadzenie wszystkich urzędów i upartyjnienie ich, by ewentualne zwycięstwo PiS niczego nie zmieniło. Jeśli PiS zechce zmienić szefostwo IPN jedyną dostępną drogą, czyli drogą ustawy, Trybunał Konstytucyjny po prostu uzna ustawę za niekonstytucyjną. Pod dowolnym pretekstem. Prezesa NBP też nie będzie można wymienić. Prokuratora generalnego też nie. Szefa CBA takoż, bo chyba nikt się nie łudzi, że PO dopuści by PiSowi udał się ten sam manewr z nagięciem przepisów co Tuskowi. Próby zmian można będzie sabotować fabrykując fałszywe zarzuty w prokuraturze przeciwko niewygodnym osobom. By dobić rząd będzie można sfabrykować w NBP i RPP fałszywy kryzys. A i odpowiednio sfałszowane teczki na politycznych przeciwników IPN będzie mogło dostać w ramach zacieśniania stosunków z Rosją.

Komedia demokracji. Będziemy wybierać rząd, ale nic z tego nie będzie wynikać. Rząd będzie bezradny, mając przeciwko sobie większość instytucji państwowych oraz Rosję i UE. Realnie rządzić nami będzie nie rząd w Warszawie, ale Moskwa i Bruksela. I niezależnie kogo byśmy nie wybrali, ten ktoś nie będzie w stanie nic z tym zrobić.

A Donald Tusk będzie sobie siedział wygodnie w fotelu, sterując wszystkim zza kulis bez konieczności przejmowania się bandą idiotów szumnie nazywaną polskim społeczeństwem.

Przypomina mi się znany cytat z Hermanna Goeringa:Jednym z największych żartów demokracji pozostanie, iż dostarczyła swemu śmiertelnemu wrogowi narzędzi, za pomocą których ją zniszczył.

Kiedy ktoś nazwie cię koniem, nie zwracaj na niego uwagi. Gdy powtórzy to ktoś inny, poważnie się zastanów. A kiedy powie to ktoś trzeci, odwróć się i przywal mu zadnimi kopytami. Na drugi raz poważnie się zastanowi, zanim zaczepi konia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka