Pożądane byłoby w sprawach dotyczących sytuacji w Gruzji i na Ukrainie posiadać pewność równie wielką jak ta, która jest wymagana a priori, że złożona jest sytuacja w samej Unii, a posteriori, czyli z uwagi na to , jakie byłyby konsekwencje zbyt radykalnych decyzji. Wydaje sie bowiem, że należy wyróżnić dwie różne władze: jedną UE i drugą zaś, interesów państwowo-narodowych. Pierwsza jest sumą interesów tej drugiej, i nie jest grą o sumie zerowej, rozbieżności są zbyt wielkie, najczęściej takie które niczego nie chcą zmienić, druga jest nad wyraz autonomiczna, uber alles. A zatem skoro został zwołany szczyt Unii i wielokrotnie podejmował mądre decyzje, jak chociażby w sprawie Kosowa, bez rozlewu krwi, bez udziału wojska, bez walki tak tez stanie się i teraz. Zaakceptowanie tego okrutnego zwycięstwa Rosji jest już faktem, nie będzie pomszczone, ponieważ jednak sytuacja wymaga podjęcia pewnych działań, a po to został zwołany szczyt. Gruzji nic juz nie może zaszkodzić, Unia musi stworzyć pozory gotowości do walki, zachować swój autorytet. Wszyscy musimy zastanowić się jaki los może nas spotkać w przyszłości jeśli narazimy sie na nienawiść iniebezpieczeństwo. Formalnie, Gruzini oddajcie pokłon Moskwie , waszemu opiekunowi i zajmijcie sie odbudową waszego kraju. Abyście mogli życ w niezmąconym pokoju, a o to postara się Unia podpisując deklaracje na zakończenie szczytu.
Inne tematy w dziale Polityka