Jak wstawie na blog zdjecie ladnej, polskiej dziewczyny ( czyli w skrocie: polskiej dziewczyny ), to zaraz zlatuja sie komentatorzy-degustatorzy jak misie do miodu i kazdy komentuje, co widzi albo czego nie widzi, a rad by ujrzal.
A jak sie czlowiek narobi nad powaznym tekstem, to ani mlodsi bracia w niewierze, ani w wierze bracia starsi, ani prostota z Polski ciemnej ( B ), ani z Polski jasnej mlodzi, wyksztalceni, znajacy jezyki obce ( i byc moze dlatego piszacy w “Bronek moim prezydentĘ”, ani w koncu same zmywaki, o ktorych byl ten wpis nic, zero, nul, zadnego komentarza.
A byc moze nie za bardzo wiedzieli, czy “gormless dish-washers” ( bezmozgie zmywaki ) to pochwala czy przygana, wiec nie byli pewni, czy dziekowac czy sie obrazac ( podobnie leming, gdy mu odlacza kablowke z TVN-em, po kilku dniach nie wie, jakie ma poglady na rzeczywistosc ).
Zeby zatem trud nie poszedl na marne, a praca w palikota ( czyli w sciek ) prosze uprzejmie raz jeszcze:
Gormless Dish-Washers.
Z dedykacja dla tytulowych Rodakow na Brytyjskich Wsypach
( literowka w ostatnim wyrazie zamierzona ).
Tytul wpisu mial brzmiec nieco inaczej, w rodzaju “Zmywaki niesolone” ( znaczy obficie posypane pieprzem ), ale sami wicie rozumicie, ze teraz, w chinskim roku palikota (“pa-li-ko” – w tradycji chinskiej, zodiakalny smiec kanaliowo-rynsztokowy) nastaly nam czasy takiej milosci, ze wszelka nienawisc ogniem wypalana bedzie, a jako ze jednotygodniowe zawiasy juz mialem, to i na wieksze ryzykie isc teraz nie zamierzam.
Piolun w moich ustach z tego bierze sie powodu, iz nasze piekne rodaczki i przystojni skadinad rodacy na goscinnej, brytyjskiej ziemi, w 70% poparli kolejna kukle Moskwy, Berlina i Brukseli.
A ja tymczasem drugi juz raz jechalem prawie godzine do zapyzialego Poliszboro, za sam parking przy kosciele zaplacilem kazdorazowo funta i dziesiec pensow ( czyli jestem stratny £2.20 – zlodzieje!!! ) i wszystko po to, by przeczytawszy dzis wyniki, prawie ze nie zwomitowac na klawiature.
Za kazdym razem, kiedy widzialem niedzielnie ubranych rodakow, czesto z dziecmi za raczke , myslalem sobie: co za piekni ludzie. A nazajutrz musialem z przykroscia uzupelnic: ludzie piekni, ale umysly jakby piekne inaczej.
O co chodzi, dlaczego tak jest? Przeciez wszyscy ci ludzie, zupelnie tak jak ich rodzice w PRyLu, szli do glosowania po mszy sw. ( albo przede msza ).
Z jednej strony trzeba pamietac, iz frekwencja na Wsypach byla zenujaco niska i w tym sensie glosowala nieliczna elita polskich wsypiarzy. A tego typu elite, wiadomo, stac na polska telewizje ( nie to co moj kuzyn bidok, piaty rok meczy sie na anglojezycznym freeview ), a polska telewizja to TVN i druga zaprzyjazniona stacja. A te z premedytacja wykorzystuja zjawisko niebywalego zakompleksienia wielu Polakow.
Grupa V – leczący kompleksy.Jeden z blogerów umieścił w Salonie24 bardzo ciekawy opis znajomych z pracy, głosujących na BK. Opis, pokazujący typowy, jak sądzę, dla znacznej części wyborców PO mechanizm. Otóż owi „młodzi, wykształceni, z dużych miast” w sporej części pochodzą nie z tych miast, ale z małych miasteczek czy wręcz wsi. Są mieszkańcami Warszawy, Poznania czy Gdańska w pierwszym pokoleniu. Tam skończyli studia, po nich złapali pracę, a pochodzenie jest dla nich źródłem nieustającego kompleksu. Jednym ze sposobów jego leczenia jest głosowanie na kandydata „elit”. Mają przykrą świadomość, że sami do nich nie należą, więc zbliżają się do nich przynajmniej w ten sposób. Fakt, że „GW” i niektóre inne media tak silnie i bezustannie podkreślają motyw „młodych, wykształconych, z dużych miast” nie jest przypadkiem. To wbijanie w głów opisywanej tu grupy osób odpowiedniego schematu. To oczywiście motywacja prymitywna i w moim przekonaniu absolutnie nie zasługująca na szacunek.
Podobnie jak lemingi, osoby te nie są w stanie oczywiście w żaden poważniejszy sposób uzasadnić swoich wyborów.
W sposob zupelnie zrozumialy owo zakompleksienie przejawia sie w znacznie wiekszym stopniu wsrod mlodej emigracji zarobkowej na zachodzie Europy, chocby przez sam wzglad na klopoty jezykowe i nizszy status majatkowy w porownaniu z gospodarzami. Czesc z nich ( mlotkowi w najkach ) odreagowuje to we wlasciwy sobie, prymitywny sposob, pogardzajac kolorowymi Brytyjczykami badz imigrantami ( “ciapasy, brudasy” ), zas dziewczyny, w mysl zasady ze lepszy RUBEL w garsci, zyja w konkubinatach z “ciapatymi” wlasnie. Znowuz elita, ta co niedziela ubierajaca sie odswietnie i chodzaca do kosciola, glosuje i szczerze popiera kandydata “elit”. I potem mamy taki obciach jak teraz.
Co ciekawe, mieszkajacy tu nasi bracia Czesi czy Slowacy, a nawet przybyli na lewe paszporty Ruscy ( znam wielu Ruskich, ktorzy przypomnieli sobie o lotewskim dziadku-czekiscie i ktorzy przeflancowali sie na Lotyszy czy innych, by na takim patencie dostac sie legalnie na Wyspy ), zupelnie owego kompleksu nizszosci nie podzialaja. Wnioskowac stad nalezy, iz ow polski kompleks nizszosci, owa postkolonialna mentalnosc celowo jest podtrzymywana przez polskojezyczne media ( ze niby polskosc to nienormalnosc ).
I jeszcze watek osobisty.
Mam ci ja w Polszcze ( pisze po staropolsku: w Polszcze, nie po rusku: w Polszy – zeby mi tu zaden !!! ) mloda konkubine ( w sumie oczywiste, nie po to czlowiek robi bokami nadgodziny, by utrzymywac konkubine starsza od siebie ). Nie mamy wielu wspolnych zainteresowan, bo i plec odmienna, i roznica wieku znaczna ( zreszta jak bede potrzebowal wspolnika do zbierania znaczkow, to sie kurnia do klubu filatelitycznego zapisze ), dosc ze laczy nas seks i upodobanie do podrozy.
Ma dziewczyna wyksztalcenie wyzsze, dobra prace, podobnie jak caly krag jej znajomych, zlotej mlodziezy, wyksztalconej, wypasionej, z duzych miast.
Poniewaz stac ich, dlatego co zima jezdza na narty w Dolomity. I dlatego tez, od pazdziernika, ilekroc spotykamy sie przy wiekszej wodce, dyskusja zawsze sprowadza sie do tego, czy lepsze sa buty narciarskie na 1 zapiecie czy tez na trzy. A na wiosne, to znowuz czy lepsze drinki zapewnia full-inclusive w Egipcie czy w Turcji. Na moje delikatne proby sprowadzenia rozmowy na inne tory, np. jakie wrazenie zrobil na nich kosciol Madrosci Bozej w miescie Konstantyna, mowia mi z politowaniem: “ze tez ty MacGregor zawsze musisz swoje zaczynac” ( J ).
Nie musze chyba nikomu mowic, na kogo glosuja ci sympatyczni skadinad, choc prymitywni jak kloc, mlodzi, wyksztalceni, z duzych miast.
I potem, jak slusznie napisal w skasowanej niestety notatce kol.Edmund Dantes:
Gdyby w tych wyborach PO wystawiła np. konia, który mógłby się nazywać na przykład Incitatus, a media wmówiłyby, że jego kandydatura jest jedyną gwarancją przez nawrotem IV RP - Incitatus zostałby prezydentem.
Taki jest prawdziwy obraz umysłowości zwolenników Platformy, którzy dzisiaj stanowią zasadniczą część dawnego Narodu Polskiego. Dzisiejsi mieszkańcy między Bugiem, a Odrą mają tyle wspólnego z Polakami, co dzisiejsi mieszkańcy Rzymu z RzymianamiLudzie zasiedlający dzisiaj polskie ziemie okazali się w swej większości masą ogłupionych przez media, amoralnych, półgłówkowatych ćwierćobywateli, nie mający prawa nosić miano Polaków - skoro pierwszy lepszy ruski agent zostaje wybrany w wolnych wyborach na Prezydenta.
Hańba i krew na was i dzieci wasze !!!
Nie jestem jedynie pewien, czy rzeczywiscie nalezy owo polactwo lajac i hanbic. Owszem, ich niewiedza i niewiara sa czesto zawinione, bo wynikaja z duchowego lenistwa, ale glosujac tak a nie inaczej oni tylko postapili zgodnie z gleboko wdrukowanym kompleksem nizszosci, owym smiertelnym jadem, jaki pozostal nam w spusciznie po polwieczu okupacji przez zlajdaczonych ciemniakow. Ubi pus, ibi incisio ( ibi evacua ), ale przede wszystkim aktywnie edukowac. Byc moze zdazymy, nim Polska ostatecznie pograzy sie w nieodwracalnej nirwanie, zgodnie z dawnymi marzeniami tych, dla ktorych ( MM ) ojczyzna byl Zwiazek Radziecki.
Inne tematy w dziale Polityka
