MacGregor MacGregor
35
BLOG

Abonamentowy zamet czyli Faschismus po angielsku.

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 0

 

 
Ledwo wprowadzilem sie do nowego, angielskiego domku, a juz tutejsi faszysci przyslali mi poczta grozbe, ze jesli nie odpowiem w ciagu tygodnia, to nasla na mnie osilkow pokroju Zygmunta S. ps. “Niemiec” ( por. tu ).
Trudno, trzeba bedzie odzalowac 145 funciakow i abonament roczny wykupic.
No chyba, ze pojde w zaparte, ze TV nie ogladam, ale wowczas tutejsi faszysci ( kaczysci??? ) zastrzegaja sobie prawo ( chyba kaduka ) do naglej i niespodziewanej wizyty.
Juz sobie wyobrazam przebieg takiej kontroli: ja tu sobie figluje z panienka, zjadajac z jej plaskiego i opalonego brzucha ( po blizszych ogledzinach okazuje sie, ze to samoopalacz z Poundland-u ) zakupione w promocji w pobliskim Lidlu truskawki z bita smietana ( zlizywanie szampana nie za bardzo wchodzi w gre, bo zmywa sztuczna opalenizne ), a tu wpadaja osilki i krzycza od progu nietypowa angielszczyzna: “a telewizor u was jest’?”
 
Co innego w Polsce. Nie tylko rzecznik prasowy PO, czcigodny posel Palikot, ale sam pan premier Tusk zachecal, zeby abonamentu nie placic, coby PiSowska hydra z glodu zdechla.
Mam w zwiazku z tym kilka pytan: czy jesli do mojej mamy w Polsce zglosza sie osilki po splate zaleglego abonamentu, czy mozna ich skierowac do premiera tudziez czcigodnego POsla? Oraz czy zacheta do nieplacenia abonamentu dotyczyla czasu nieokreslonego, czy tylko etapu dorzynania watah, zas obecnie jego placenie znow jest patriotycznym obowiazkiem, egzekwowanym przez prawo?

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka