Kiedy swego czasu ow czolowy POlityk zostal przylapany na jezdzie autostrada pod prad ( ech, gdyby byl PiSowczykiem, to ubekoidalne TVN i druga zaprzyjazniona stacja roznioslyby go za takie cos na strzepy ), zupelnie sie nie zdziwilem. Mam co pewien czas nieprzyjemnosc trafiac na jego wypowiedzi w jakichs mediach i zawsze sprawia na mnie wrazenie nie tyle inteligentnego, co chytrego i wyszczekanego gowniarza, takiego figo-fago, zrecznie potrafiacego unikac meritum ( brakuje tylko tombakowego lancucha na szyi i ciemnych okularkow ). Z tego tez powodu incydent na autostradzie nie dziwi ( co k…, ja nie pojade pod prad? ).
Przyklady elokwencji z dzisiejszego wywiadu w “Rzepie” (
_ ):
A ta tabliczka, która w dziwnych okolicznościach zawisła mocą decyzji prezydenta na boku pałacu?
Dlaczego pani mówi, że to tabliczka?
Choćby dlatego, że ma bardzo małe rozmiary.
Pierwszy raz słyszę, że ta tablica jest za mała. Słyszałem różne zarzuty: że np. ceremonia była zbyt mało okazała, ale że tablica zbyt mała?
To też. Bronisław Komorowski zachował się chyba w tej sprawie jak struś chowający głowę w piasek albo osoba, która chce mieć ciastko i jednocześnie je zjeść. Czyli tablica wisi, a żadnych uroczystości z tym związanych nie ma.
Czy nie uważa pani, że w tych dyskusjach – o wielkości tablicy, przebiegu uroczystości – nie zatraciła się pamięć o zmarłych w katastrofie? W ten sposób rozdrapujemy rany, które są jeszcze bardzo bolesne dla wielu ludzi. Mam niechęć do uczestnictwa w licytacji, kto godniej chce uczcić ofiary.
W zasadzie szkoda komentowac, a w oczach gowniarzerii takie slowotryski sa “cool”.
Na zakonczenie perelka:
Uważam, że nasi przeciwnicy życzą nam bolesnych dla społeczeństwa reform, które zmniejszą poparcie dla PO i rządu. Rząd w tę pułapkę nie wpada, ale w tym samym czasie udowadnia, że potrafi trudne decyzje podjąć.
Poniewaz nie kazdy jest kretynem siegajacym pamiecia wstecz co najwyzej do wczorajszego “Szkla kontaktowego”, przypomnijmy, czego rzadowi Jaroslawa Kaczynskiego zyczyli jego przeciwnicy ( Waldemar Kuczyński )
„ Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie Chwasta zwanego IV RP. Tylko one mogą przerwać wciąganie Polski w przedwczorajszy matecznik. To się już dzieje. Nasi partnerzy za miedzami i trochę dalej patrzą, przecierają oczy ze zdumienia i nie wierzą, a uwierzywszy zaczynają pukać się w czoło i pękać ze śmiechu. (…) Poza nawiedzeniem przez Ducha Świętego, wszystkiego złego Panie Premierze.”
To jak to jest z tymi zyczeniami od przeciwnikow, panie Osle Nitras?
Inne tematy w dziale Polityka