“Największym wilkiem polskiej polityki jest Jarosław Kaczyński. W związku z tym moja odpowiedź na pańskie pytanie jest: tak. Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki. Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż… “
„Przyjdzie taki dzień, że Jarosław będzie już rozmawiał z siłami ostateczności. Być może jeszcze w tym roku. I wówczas uznamy, że to był naprawdę dobry rok. Tego się trzymam, w to wierzę” – napisał na swoim blogu Janusz Palikot.
Koment mlodego-wyksztalconego:
Janusz to ma jaja! Dzisiaj mało ludzi ma odwagę sprzeciwić się "partyji" spod znaku Radia M...
Odpowiedz z Polski B:
Hm, to się nazywa odwaga? No cóż, wszystkie wartości jakoś się zmizerowały w dzisiejszym świecie. Może i ty jesteś taki "odważny"? Palikot po prostu mówi - jestem nietykalny i mam was w d... Nic mi nie możecie zrobić, a ja mogę wszystko.
Chodzi o niedzielną wypowiedź Grasia w Radiu ZET. Rzecznik rządu odpowiadając na pytanie szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, dlaczego w wyniku zderzenia z "czterdziestocentymetrową brzozą" odpadło skrzydło samolotu prezydenckiego, ironicznie powiedział: "bo ktoś je nadpiłował". ( … )
Szef rządu był pytany o sprawę Grasia w New Delhi, gdzie przebywa z oficjalną wizytą. - Jestem bardzo zadowolony z pracy ministra Grasia, w tej delikatnej i bardzo ciężkiej pracy, jaką jest informacja i ocena zdarzeń związanych z tragedią smoleńską myślę, że Graś wykazuje nadzwyczajną delikatność - powiedział Tusk.
( … ) Zdaniem premiera, Graś "zrobił to z wrodzonym talentem i delikatnością".
Tym sposobem wzbogacilismy polszczyzne o nowy zwiazek frazeologiczny: “delikatny jak ciec w niemieckiej posesji”.
Z drugiej strony powinnismy pamietac, iz najwiekszym bledem jakim mozna popelnic jest niedocenianie przeciwnika. Palikot nie jest zadnym enfent terrible, ale znakomicie z racji swego nihilizmu nadajacym sie do obecnej roli oficerem zadaniowanym do odwracania uwagi od rzeczywistych dzialan rzadu. Pan Gras zas tak naprawde nie jest zadnym cieciem ani rzecznikiem, ale zadaniowanym oficerem, majacym trzymac na krotkiej smyczy pana premiera Tuska, ktoremu zdarzalo sie zapominac, skad mu wyrastaja nogi i kto tu tak naprawde rzadzi.
Inne tematy w dziale Polityka