Nullus est liber tam malus, ut non aliqua parte prosit … nie ma ksiazki tak zlej, zeby choc w czesci nie byla pozyteczna.
Im wiecej zaczytuje sie w pismach kobiecych, pozostawionych mi na otarcie lez przez moja boginke, tym bardziej odkrywam w swojej psychice te lepsza, kobieca strone, yin, do tej pory zaduszana przez chropawe, wieprzkowate yang…
… tylko tak zartowalem, z reka na sercu, szydzilem … no jaja sobie zrobilem, piszac ow belkot o odkrywaniu kobiecej strony swojej psychiki …
Tym niemniej lektura sierpniowego “Zwierciadla” nie poszla na marne, o czym ponizej.
Niestety wydanie internetowe nie oddaje piekna wydania papierowego, zmuszon przeto jestem wpalcowac:
“Roman Opalka, Jerzy Owsiak, Allan Starski, Kazia Szczuka ( … ) Przedstawiciele roznych generacji, profesji, swiatow, przyszli kibicowac rozdaniu nagrod dla ludzi dialogu. Krysztalowe Zwierciadla ( … ) jako nagroda przyznawana tym, ktorzy lacza, a nie dziela ( … )
Do naszej licznej juz rodziny “krysztalowych” ludzi dolaczylo w tym roku piecioro laureatow: Jerzy Buzek, Henryka Krzywonos-Strycharska ( … )
Nagrode specyjalna Krysztalowych Zwierciadel ( … P.T. ) Jerzemu Buzkowi wreczala nasza ubiegloroczna laureatka Danuta Huebner”.
Laczenie ludzi – jaka to wspaniala przeciwwaga wobec takich jak Kaczynski, ktorzy sklocaja ( wezykiem! ).
Rzucam jeszcze okiem na zamieszczone w papierowym wydaniu zdjecia ludzi dialogu i staram sie uzmyslowic, co lacza.
Pani Danuta Huebner, ktorej tato ubek laczyl Polske z azjatyckim bydlem, od lat laczy nas z Europa ( pamietam jak kiedys coreczka pokazala mi zdjecie pania Huebner na okladce “Stylu” i powiedziala: “to jest pani Europa” – taki byl zreszta na owej okladce podtytul ).
Jerzy Buzek, ktory laczy charyzme z czterema udanymi reformami w Polsce ( udanymi inaczej ).
Pani Kazia Szczuka, laczaca neomarksizm w postaci skrajnego feminizmu z uroda lewantynska. Tuz obok niej pani prof. Sroda ( jakze wdzieczny temat dla wspolczesnego Chestertona na dekonstrukcjonistyczna powiesc “WWWW or the Woman Who Was Wednesday” ), ktora laczy … mniejsza juz z tym.
Najistotniejsze jest byc moze to, ze sympatyczna skadinad pani Henia Krzywonos byla jak widac intensywnie podpompowywana za wczasu ( “informacje o naszej nagrodzie i nagrodzie im. Ks. Jozefa Tischnera otrzymala 1 kwietnia i sadzila, ze to zart” ), zeby mogla zareagowac wlasciwie i spontanicznie opierdaczyc dzielacego nas Jaroslawa ( wezykiem! ).
Poprzednie czesci:
Inne tematy w dziale Polityka