Slowa w dyplomacji sluza niestety zazwyczaj do ukrywania mysli, dlatego tez tym wazniejsze sa “wypadki przy pracy”, kiedy “język giętki / Powiedział wszystko, co pomysli głowa” i to jeszcze glowa powaznego panstwa.
Na bardzo wazna wypowiedz Wladimira Wladimirowicza Putina zwraca uwage na portalu wPolityce.pl red. Krzysztof Ziemiec:
Oto prawdziwa przyczyna "ochłodzenia " na linii Moskwa-Warszawa za rządów PiS: Nord Stream! Szczere słowa Putina
W sobotę kancelaria premiera Bułgarii opublikowała stenogram jego rozmowy sprzed niemal 3 lat z ówczesnym prezydentem Rosji Władimirem Putinem.Rozmowa to pouczająca, zwłaszcza dla nas, Polaków.W jednym z fragmentów Putin mówi o "obstrukcji" Polski (tak to nazwał) w sprawie Nord Stream:
"To jest prawdziwa wojna. Wiecie, jaką obstrukcję zorganizowali nam nasi polscy bracia. Tylko dlatego, że zrezygnowaliśmy z drugiej rury przez ich terytorium. Oni już mają jeden rurociąg, chcieli mieć drugi, a kiedy my, dążąc do dywersyfikacji, postanowiliśmy, że druga rura przejdzie pod dnem Morza Bałtyckiego, zorganizowali nam światowy skandal. Doszło do destrukcji dwustronnych stosunków".
Trzeba przyznać, że Putin ciekawie interpretuje nasze dążenie do dywersyfikacji i próbę ochrony elementarnych interesów państwa.
Dobrze pamietamy, ze dywersyfikacja dostaw surowcow oraz proby uniezalenienia sie w tej kwestii od Rosji byly swoista idée fixe s.p. prezydenta Kaczynskiego. Z drugiej strony utrzymanie tego monopolu przez Rosje bylo i jest dla niej warunkiem niezbednym dla utrzymania obecnej pozycji politycznej.
W tym kontekscie, niczego poki co nie przesadzajac, rozpatrywanie katastrofy smolenskiej w kategoriach “is fecit cui prodest” nabiera powaznego ciezaru gatunkowego. Jesli dodamy do tego BEZGRANICZNE zaufanie obecnych wladz naszego kraju wobec prowadzonego przez Rosjan sledztwa, a takze ostentacyjnie wyrazana lojalnosc ( vide sprawa pomnika bolszewickim najezdzcom w Ossowie oraz zaangazowanie sie w te sprawe samego prezydenta ), czy “freudowskie” wpadki glupawego rzecznika ( przepraszanie po rosyjsku, USA jako obce mocarstwo etc ), to szczerze mowiac boje sie, czy bedziemy w stanie udzwignac prawde o tej tragedii, kiedy ona w koncu wyjdzie na jaw – bo ze wyjdzie, tego jestem pewien.
PS
Warto obserwowac spontaniczne ( w cudzyslowiu i bez ) reakcje roznych srodowisk na proby dojscia do prawdy.
Fragment wywiadu z min. Fotyga przed wyjazdem do USA
link:
Państwa wizyta jest jednak przez wielu polityków wyśmiewana, wręcz nazywana "kuriozalną". Rzecznik rządu Paweł Graś nazywa ją "absolutnym skandalem". Skąd, w Pani ocenie, takie negatywne nastawienie do tej inicjatywy?
- Chciałabym się w tym momencie odnieść do jednego elementu wypowiedzi pana Grasia, który stwierdził, że jedziemy rozmawiać "z obcym mocarstwem". A przecież my jedziemy rozmawiać z naszym najbliższym sojusznikiem. Z "obcym mocarstwem" to ja pamiętam, że pan Graś rozmawiał podczas konferencji prasowej po rosyjsku...
Dlaczego nikt z naszego rządu nie udał się wcześniej z podobną wizytą, by zwrócić się o potrzebną nam pomoc?
Tego też nie rozumiem. Bo gdybym to ja była członkiem tego rządu, już w pierwszych chwilach po katastrofie zaczęłabym o niej alarmować cały demokratyczny świat, do którego zwracałabym się o pomoc w tak trudnym momencie. To byłaby pierwsza myśl, jaka przyszłaby mi do głowy.
Tymczasem taka mysl nie tylko, ze do glowy nie przyszla, ale wrecz przeciwnie: pan prezydent, rzad, media glownego nurtu, widoczne w mediach lobby zydowskie – wszystkie one zwarly szeregi w dazeniu, by nie dopuscic do ujawnienia prawdy. Ale prozny ich trud. Tymczasem warto obserwowac i zapamietac, kto po czyjej byl stronie.
Inne tematy w dziale Polityka