Co sie komu kojarzy?

Skojarzenia to rzecz ulotna, czesto wylaczona spod rygorow racjonalnosci: jednemu wszystko kojarzy sie z golymi babami, drugiemu ( np. panu marszalkowi Niesiolowskiemu ) z Kaczynskim i jest to w sumie ich prywatna sprawa. Gorzej, jesli na podstawie subiektywnych skojarzen wnioskujemy o obiektywnej rzeczywistosci.

Np. calkiem niedawno profesorowi od historii idei, panu Henrykowi Krolowi, przemarsz z plonacymi pochodniami w rocznice katastrofy smolenskiej skojarzyl sie z hitlerowcami – byc moze na podstawie blednego przekonania, jakoby to hitlerowcy wynalezli pochodnie. Skojarzenie jak skojarzenie, gdy rozum spi, budza sie skojarzen demony (El sueño de la razón produce monstruos ). Zamiast na ich podstawie wnioskowac np. o przepracowaniu profesora, media natychmiast wnioskowaly o ... faszyzmie Kaczynskiego. A to przeciez tak samo, jak na podstawie skojarzen erotomana wnioskowac o ... moralnosci jego ofiar.

Ale skoro kazdemu wolno miec skojarzenia, niech i ja podziele sie moimi.

Na przyklad zorganizowana przez pana Blumsztajna z Wyborczej zadyma na 11-listopada tego roku kojarzy mi sie z podobnymi „antifami” w 1918, kiedy rodacy pana Blumsztajna wznosili okrzyki „Precz z Polską! Precz z wojskiem polskim! Precz z białą gęsią!” Czy aby moje skojarzenie nie ma mocniejszych podstaw od wyobrazen pana profesora Krola, jakoby to faszysci wynalezli pochodnie?

Albo wezmy genialne skojarzenie pana Grzegorza Rossy skrotu GW z Gríma Wormtongue (Gríma Gadzi Jezyk).

Gríma Wormtongue, to jak pamietamy z “Wladcy pierscieni”,sługa Sarumana i jego szpieg w Rohanie. Na dworze w Edoras podawał królowi Théodenowi truciznę, która go osłabiała i powodowała odrętwienie umysłu, i w ten sposób faktycznie Grima sprawował władzę w królestwie.

 

Skojarzenie „Wyborczej” z Gadzim Jezykiem jest tym trafniejsze, ze Rohan w koalicji krolestw Srodziemia przypomina nieco dawna Rzeczpospolita Obojga Narodow ( tak jak Shire przypomina Anglie, a Gondor kraje poludniowe, np. Półwyspu Apenińskiego).

Czyz wspolczesny Grima Wormtongue nie saczy codziennie trucizny w umysly mlodych-wyksztalconych, powodujac ich odretwienie i w ten sposob faktycznie sprawuje nad nimi wladze? Czyz nie wyprowadza mlodych, odretwialych umyslowo na ulice kiedy chce?