Minelo juz ponad dwadziescia lat, jak czytalem “Szanse powstania listopadowego” Jerzego Lojka. Autor wykazywal, iz powstanie, przeksztalcone z chwila detronizacji cara przez Sejm w regularna wojne, mialo wszelkie szanse na zwyciestwo, ale zostalo zaprzepaszczone przez kunktatorstwo i brak woli walki jego przywodcow, wybieranych niejako pod przymusem.
Lojek zauwaza, iz dawni bohaterowie wojen napoleonskich zdazyli w miedzyczasie na tyle sie urzadzic, obrosnac tluszczem i zwiazac swoj interes z carem i jego namiestnikiem w Krolestwie, ze mieli wiecej do stracenia niz do zyskania i postrzegali powstanie jako bezposrenie zagrozenie swoich interesow i osiagnietej stabilizacji.
Historia ta przypomniala mi sie po przeczytaniu wypowiedzi prez. Komorowskiego, ze:
To generał Jaruzelski wsadzał mnie do więzienia i do obozów internowania, a z tego, co wiem, to Jarosława Kaczyńskiego nie. Jest tyle rzeczy, które mnie dzielą z generałem Jaruzelskim, ale nie uważam, żeby można było kwestie historyczne mieszać z bieżącymi potrzebami państwa - mówił Komorowski.
- Czas wyjść z polskiego grajdoła, gdzie ciągle się próbuje kogoś rozliczać i szukać pola do konfliktu i zacząć myśleć o naszej racji stanu - apelował prezydent.
Wtedy to byly Szwedy, a do dzis jak widac wielu bohaterow czasu pierwszej “Solidarnosci” zdazylo obrosnac tluszczem i zwiazac swoje interesy z carem Putinem. Dla nich wszelkie proby zrzucenia rosyjskiego “patronatu” sa co najwyzej zagrozeniem osiagnietej stabilizacji. I w imie tej stabilizacji gotowi sa stawiac pomniki bolszewiskim hordom z roku 1920.
I jeszcze jak slusznie zauwaza
Mariquita, prezydent ktory bredzi cos publicznie o
“polskim grajdole”.
A skoro polska racja stanu wymaga konsultacji ze “Spawaczem” ( ktory od czasow ostaniej defilady w Moskwie jakby odzyskal zdrowie, ktore wczesniej nie pozwalalo mu na stawianie sie w sadzie ), to nalezy wyrazic ubolewanie, ze nie mozna juz skorzystac z rad dr Jozefa Goebbelsa. Jego doswiadczenie byloby jak znalazl przy opracowywaniu nowej strategii pijarowskiej obecnego rzadu.
Inne tematy w dziale Polityka