Prezes się myli, czy Prezes tak myśli?

Czy te teksty to prawdziwe myśli Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czy to tylko na potrzeby Kongresu? 

„Polityka transakcyjna miesza porządek publiczny z gospodarczym. Każde większe przedsięwzięcie podejmowane jest pod naciskiem jakiegoś lobby. Szersze cele społeczne nie istnieją. Wszystko sprowadzone jest do pieniądza, który w ostatecznym rachunku płynie do prywatnych kieszeni. Uniemożliwia to realizację wielkich, ambitnych celów społecznych” - dodał Prezes PiS.

Budujmy współnie wielki socjalizm........, ale to chyba nie po tej stronie politycznej areny.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w sobotę na Kongresie swojej partii, że „państwo narodowe jest warunkiem demokracji”. Jak podkreślił, Polska musi zachować swoją suwerenność w Unii Europejskiej.

Narodowe, socjalizm......przecież to........nie, nie to nie jest możliwe. To ja się czepiam, przecież to tylko zlepek wypowiedzi z jednego długiego przemówienia.

Musimy dążyć do zwycięstwa w najbliższych wyborach. Oznacza to też wyciągnięcie ręki do tych, którzy zmienią zdanie, oraz do tych, którzy w gruncie rzeczy mają zdanie podobne do naszego, ale boją się obecnie je wyrazić. To jest formuła otwarta, budowa wielkiego ruchu społecznego” - zapowiedział prezes PiS.

„Co się nam udało? Zadać klęskę próbie zniszczenia PiS. (...). Jesteśmy dzisiaj silniejsi, niż byliśmy i z tego musimy czerpać siłę, aby wykonać nasz obowiązek wobec Polski” - dodał Jarosław Kaczyński.

Ktoś próbował zniszczyć PiS, może ten sam co zniszczył UW, Wyborczą Akcję Katolicką, PC, KPN, AWS, KLD, Porozumienie Ludowe, PPPP, Solidarność Pracy, Stronnictwo Demokratyczne, UPR, Partię Chrześciajńskich Demokratów, Partię X, Ruch Demokratyczno Społeczny, UP, SDRP, OPZZ, Patrie Pracy, PPS i kilknaście mniejszych. Kilka z nich istnieje poza sejmem, większości już nie ma jako samodzielnych. Skuteczny jest ten co chciał teraz też zniszczyć PiS. Może to rynek i zapotrzebowanie polityczne? Eee, nie możliwe przecież 5mln wyborców to nie jest zamach. Aaa i pewnie na tym, polegała obrona. No... ale przecież o to chodzi w wyborach, więc gdzie ten zamachowiec?