Tygrys Merida, uratowany z transportu na polsko-białoruskiej granicy, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site
Tygrys Merida, uratowany z transportu na polsko-białoruskiej granicy, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site

Owsiak apeluje o pomoc dla tygrysów z transportu. Przekazał na ten cel nagrodę im. Wajdy

Redakcja Redakcja Zwierzęta Obserwuj temat Obserwuj notkę 80

Stan zdrowia wszystkich dziewięciu tygrysów uratowanych z transportu do Rosji wyraźnie się poprawił. Od kilku dni poznańskie zoo prowadzi zbiórkę pieniędzy na ratowanie tygrysów. Postanowił się w nią włączyć także szef WOŚP Jerzy Owsiak. 

Owsiak u ub. roku otrzymał nagrodę in. Andrzeja Wajdy za wybitną działalność w duchu solidarności społecznej. Nagroda ta była przyznana po raz pierwszy i jak informowano, miała charakter honorowy. Jak napisał szef WOŚP na Facebooku, właśnie dowiedział się, że z nagrodą wiąże się jednak gratyfikacja finansowa i całą kwotę (sumy nie podano) postanowił przekazać na pomoc tygrysom z poznańskiego zoo, do którego trafiły uratowane z transportu zwierzęta. 



Dyrekcja poznańskiego zoo chciałaby w przyszłości stworzyć azyl dla takich zwierząt. Do tego potrzebne jest 6 milionów złotych. Stąd publiczna zbiórka i apel Owsiaka. 

Przeczytaj, skąd wzięły się tygrysy na polsko-białoruskiej granicy.

Dziewięć tygrysów (dziesiąty nie przeżył podróży) przewieziono w nocy ze środy na czwartek do zoo w Poznaniu (siedem) i pod prywatnego zoo pod Człuchowem (dwa). Po rekonwalescencji zwierzęta mają trafić do azylu w Hiszpanii. Początkowo miały spędzić w Polsce tylko kilka dni, jednak ich stan był tak zły, że zdecydowano o wydłużeniu ich pobytu do minimum 2 tygodni. 

Zobacz galerię zdjęć:

Tygrys Aqua, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site
Tygrys Aqua, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Samson, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Kan, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Softi, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Gogh, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Toph, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site Tygrys Merida, fot. Facebook/Zoo Poznań Official Site

Od przyjazdu do zoo kondycja zwierząt znacznie się poprawiła. Przebywają na specjalnie przystosowanym do takich zwierząt wybiegu. Zaczęły normalnie jeść, pić, przywróciły naturalne procesy fizjologiczne. Poprawia się także stan ich zdrowia psychicznego - zaczynają reagować na bodźce, ruszać się. Poznańskie tygrysy otrzymały imiona: Softi, Gogh, Kan, Merida Waleczna, Aqua, Toth i Samson. 

Weterynarze mówią, że zwierzęta nie są agresywne w stosunku do człowieka. Te z Człuchowa pozwalają podchodzić do siebie na bliskie odległości, a nawet karmić je z ręki. To świadczy, że miały kontakt z ludźmi, najprawdopodobniej pochodzą z cyrku. 

7 listopada tygrysy w Poznaniu przebadają specjaliści z berlińskiego Instytutu Weterynaryjnego, którzy mają pomóc je leczyć. 

Dyrektorka poznańskiego zoo zapowiada walkę o zmianę prawa dotyczącego ochrony zwierząt w Polsce i całej Europie. - Trzeba postawić na nogi całą Komisję Europejską - zapowiada Ewa Zgrabczyńska. 


Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) postawiła organizatorowi transportu, obywatelowi Federacji Rosyjskiej Rinatowi V., zarzut znęcania się nad zwierzętami. Według śledczych mężczyzna zorganizował transport tygrysów w nieodpowiednich dla nich warunkach, w klatkach ograniczających swobodę, nie zapewnił odpowiedniej ilości pokarmu i dostępu do wody, w wyniku czego jeden z tygrysów padł.

Rzeczniczka poznańskiego zoo Małgorzata Chodyła mówi, że mamy do czynienia z przemytem. Dokumentacja, z którą tygrysy jadą, z pewnością jest sfałszowana, ponieważ nie zgadza się w niej liczba tygrysów w stosunku do ich płci, miejsce docelowe transportu było wielokrotnie zmieniane. Poza tym tygrysy były przewożone bez możliwości ich karmienia i pojenia, więc od razu były skazane na śmierć. 

Mężczyzna nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawnia. W piątek decyzją sądu w Białej Podlaskiej Rinat V. został tymczasowo aresztowany.

Pomoc finansowa na rzecz azylu dla dzikich zwierząt: 98 1020 4027 0000 1602 1441 7713 z dopiskiem CISNA I JEJ PRZYJACIELE. Odbiorca: Miasto Poznań, Ogród Zoologiczny w Poznaniu, ul. Kaprala Wojtka 3, 61-063 Poznań. Dla przelewów międzynarodowych należy dodać Kod BIC PKO Banku Polskiego SA: BPKOPLPW


ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości