Ze wszystkich rzeczy, jakich brakuje w piramidzie potrzeb Abrahama Maslowa, najbardziej dotykający jest brak potrzeby sensu, która przeplata wszystkie poziomy przysłowiowej już dziś piramidy. Śmiem twierdzić, że człowiek, któremu brakuje poczucia sensu, nie będzie ani jadł, ani się bronił, ani kochał, ani w kosmos latał.
Ze wszystkich rzeczy, jakich brakuje w zalewającej nas dziś fali przekazów zwanych czasem informacjami brak sensu, który by je scalał w spójny świat, w którym warto żyć, wydaje się najbardziej dotkliwy. Tragedia i komedia przeplatając się w radosnych upadkach naszych ulubieńców zwanych pieszczotliwie 'celebities' zajmują nam uwagę, co ma sens taki, że odwraca uwagę od braku sensu.
Ze wszystkich rzeczy w przeżyciu traumy zadanie odbudowania poczucia sensu jest chyba tym najtrudniejszym. Każdy, komu nie było oszczędzone widzieć, jak rozstępuje się przed nim ziemia, a zza niej wyziera piekło, nigdy nie zapomni już chwili, w którym jeden fakt zabiera sens wszystkim pozostałym. I na nic tu oczy gapiów, którzy przybiegli po tanią rozrywkę. Na nic mowy pogrzebowe tych, którzy za pogrzeb nas słono policzą...
wiem
jak to jest
gdy zapada się ziemia
i grzebie to
w co wierzymy
współ-czuję