maia14 maia14
2094
BLOG

"Ostatnie zdjęcia - Andrzej Munk"

maia14 maia14 Rozmaitości Obserwuj notkę 22

Obejrzałam interesujący dokument Andrzeja Brzozowskiego /II reżyser "Pasażerki"/, pt. : " Ostatnie zdjęcia - Andrzej Munk" / z 2000 r./.

To opowieść o reżyserze, jak również o powstawaniu filmu "Pasażerka".

Jest w nim rozmowa z Romanem Polańskim, który wspominał, jak to w 1952 r. Munka usunięto z partii, a w papierach nasmarowano mu: element niepewny politycznie. Smakosz. Polański dodał też, że później jednak Munkowi udało się wyjechać z Polski, jako jednemu z pierwszych /bodaj do Argentyny/, a po powrocie zdawał , jemu i kilku innym kolegom, relację z podróży w samochodzie Syrena.

Andrzej Wajda wspominał, że Munk  miał zawsze świadomość i był dokładnie poukładany, kiedy przystępował do realizacji filmów. Gdy inni, dopiero w trakcie ich realizacji  rozwijali swą wizję artystyczną.

Większą część filmu stanowią jednak wspomnienia z kręcenia filmu "Pasażerka". Film rozgrywa się na dwóch płaszczyznach: powojennej i wojennej, obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Kiedy kręcono tę drugą część, ekipa zamieszkała w jednym z bloków obozu. Nieznośny i przerażający był szczęk drutów obozowych.  Dla odreagowania opowiadano sobie makabryczne dowcipy o obozie, chyba aby złapać dystans do sytuacji i miejsca, w którym akcja filmu się rozgrywała.

Anna Ciepielewska wspominała, jak Munk potrafił ją głodzić lub doprowadzać do placzu, aby pokazać prawdę o doznaniach człowieka cierpiącego. Po latach uznała, że chyba miał rację.

Andrzej Brzozowski, reżyser dokumentu, a także jakby jego narrator, wspominał Munka, jako człowieka spełnionego pod koniec życia, bo tuż przed śmiercią powiedział mu, że jest szczęśliwy.

Andrzej Munk zginął w wypadku samochodowym pod Łowiczem /w 1961 r./, gdy zmierzał na plan "Pasażerki". Nie zginął na miejscu. Jeszcze przez jakiś czas powtarzał słowa: Łódź telefon, Łódź telefon, ... . Kiedy zmarł miał 39 lat. Pochowano go na Powązkach. Przyjaciele zamówili figurę Chrystusa Frasobliwego u rzeźbiarza ceramicznego Stanisława Pastuszkiewicza. Została umieszczona na grobie Munka, ale była sukcesywnie niszczona. Aż w końcu kompletnie ją zdewastowano, a na grobie ktoś zostawił kartkę: Nie będzie Chrystus stał na grobie Żyda. Ot, "chrześcijańskie" podejście.

Film "Pasażerka" nie został ukończony przez Munka. A po jego śmierci nikt nie miał odwagi go dokończyć. Dokonano tylko scalenia tego, co zostało już nakręcone. W 1964 r. film został pokazany na festiwalu w Cannes, gdzie wzbudził podziw i został uhoronowany nagrodą FIPRESCI.

 

 

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Rozmaitości