Aleksander Majewski Aleksander Majewski
265
BLOG

Zaskakujący sojusz lewicy i prawicy

Aleksander Majewski Aleksander Majewski Polityka Obserwuj notkę 3

Stanowcze słowa abp Józefa Michalik i patriarchy Cyryla I z pewnością to z pewnością krok w dobrym kierunku. Jak wiadomo, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale odważną deklarację wymierzoną w samo serce "cywilizacji śmierci" trudno pominąć milczeniem. Są jednak i tacy, którzy przesłanie dokumentu potrafią sprowadzić do wątków czysto pobocznych. Tak z lewa, jak i prawa...


Okazuje się, że przedstawiciele środowisk lewicowych i prawicowo-niepodległościowych nagle stanęli po jednej linii frontu. I tak postkomusza gromadka zarzuca, że charakter listu był "zbyt konserwatywny". "Laicka Europa jawi się katolickim i prawosławnym przywódcom jako groźny przeciwnik wymagający konfrontacyjnego modelu religijności. Obydwa Kościoły potwierdzają tym samym swój konserwatywny i zachowawczy charakter, nieprzystający do najbardziej palących wyzwań współczesnej Europy i świata. To nie służy dialogowi pomiędzy Kościołami a światem laickim i budzi nasz sprzeciw"- był łaskaw napisać na swoim blogu Leszek Miller, który swoje zachwyty ogranicza do podziwu nad "porozumieniem polsko-rosyjskim" i znajduje kolejną okazję do kopnięcia w prawicowych oszołomów, którzy czegoś chcą od naszego kochanego Niedźwiadka...

Tyle, że meritum listu jest ignorowane również przez niektóre środowiska... prawicowe. Niepodległościowcy spuścili zasłonę milczenia na słowa o aborcji, eutanazji, homozwiązkach i zagrożeniach, jaki niesie demoliberalna propaganda. Ich uwagę bardziej przykuwa osoba samego Cyryla. A to, że handlował spirytusem, a to, że jest zwolennikiem Puina, a to znowuż KGB, Katyń czy Smoleńsk... Zupełnie tak, jakby w liście nie padły słowa o tym, że przebaczenie nie jest równoznaczne z zapomnieniem. Niewątpliwie jednym z nielicznych sensownych głosów krytycznych była wypowiedź ks. Isakowicza-Zaleskiego dla portalu Fronda.pl, który zauważył, że podczas spotkania duchownych zabrakło elementów sakralnych.

O ile w uwagach duszpasterza Ormian można zauważyć troskę o Kościół, tak w wypowiedziach niektórych przedstawicieli środowisk patriotycznych dominuje postawa instrumentalnego traktowania religii jako pewnego dodatku do polskości, jego zabarwienia, które wprawdzie jest potrzebne, ale czy na pewno konieczne?

Tyle, że przez taka postawę, rodzimi niepodległościowcy, stają ramię w ramię z nowoczesną lewicą, która coraz śmielej patrzy na Wschód. Tyle, że tendencja w tej części Europy jest zupelnie inna, niż na Zachodzie. Ex oriente lux? Niedorzecznością byłoby robić teraz z Putina drugiego Konstantyna Wielkiego i podskakiwać z zachwytu nad państwem, w którym dokonuje się licznych aborcji, a gwiazdki porno cieszą się większym zainteresowaniem od tuzów intelektu. Ale - jak zauważył jeden z czytelników Portalu Poświęconego - tam również są wierni, którzy zanoszą swoje modlitwy do Boga. A, jak powiedział Benedykt XVI, "Pan potrafi się posługiwać niedoskonałymi narzędziami i działać przy ich pomocy".

 

Mówiąc Poetą: "I tego trzymać się trzeba".

 
Artkuł ukazał się na portalu Fronda.pl
 

Robotnik słowa, autor książek. Kontakt: alekmajewski@wp.pl Aleksander Majewski Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka