Nie rozumiem tego.
Wystarczyła niejasna (i do tego wg ostatnich doniesień fałszywa) przesłanka o broni masowego rażenia, by USA wkroczyły przy aprobacie całego świata do Iraku, a setki ofiar śmiertelnych w Libii, to za mało? Strzały z broni maszynowej, czołgi, ostrzał i bombardowanie z samolotu oraz zapowiedzi zniszczenia Libii przez Kaddafiego nie wystarczy?
Naprawde tego nie rozumiem.