"Koniec Radziszewskiej?" - tekst pod takim właśnie tytułem, przeczytałam w jednym z opiniotwórczych dzienników.
Elzbieta Radziszewska - (ur. 6 stycznia 1958 w Białocinie) – polski polityk, poseł na Sejm III, IV, V i VI kadencji, od 2008 sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu ds. równego traktowania - informuje Wikipedia. Ze zdjęcia uśmiecha się do mnie miła twarz niebrzydkiej kobiety. Kobiety, która właśnie się kończy.
Informacja o końcu człowieka poruszyła mnie do tego stopnia, że postanowiłam sprawie pani Radziszewskiej poświęcić drugą notkę. We wczorajszej tłumaczyłam, że nie ten, kto ujawnia partnerów jest homofobem, tylko ten, kto z ujawnienia (homo)partnera czyni sensację i swój odbiór tego rodzaju informacji narzuca innym. Sensacji, ani jakiegokolwiek zarzutu wobec osób o orientacji homo, w wypowiedzi pani Radziszewskiej nie było. Przypomnijmy, rozmowa dotyczyła sytuacji, w jakiej szkoła wyznaniowa może zwolnić nauczyciela o homoseksualnej orientacji. Radziszewska, powołując się na unijne prawo, tłumaczyła, że instytucje wyznaniowe mogą to zrobić, ale nie za samą orientację, tylko za określone zachowania. Dla zobrazowania słów posłużyła się przykładem swojego rozmówcy. Zrobiła to NIE po to, żeby WYTKNĄĆ orientację, tylko po to, żeby lepiej dotarło to, czego obecne w studio osoby nie były w stanie zrozumieć.
Pani Radziszewska, mówiąc, że szkoły wyznaniowe mogą odmówić zatrudnienia osobom, których zachowanie sprzeczne jest z linią programową zapisaną w statucie, miała rację. Ale jej racja ZOSTAŁA ZAKRZYCZANA.
Pani Radziszewska nie jest bez winy, nawiązując do prywatnego życia swojego rozmówcy zachowała się niewłaściwie... niewłaściwie to mało powiedziane, zachowała się, jak baba z magla. Ale przecież nie z tego powodu ma nastapić jej "koniec". Nie z powodu plotkarstwa wytoczono przeciwko niej armaty.
W dzisiejszych czasach, jednym ze skutecznych sposobów na zabicie osoby publicznej jest postawienie jej zarzutu o antysemityzm lub homofobię. Nie wierzycie Państwo? Przeczytajcie tekst w Gazecie Wyborczej...
http://wyborcza.pl/Polityka/1,103835,8413747,Koniec_Radziszewskiej_.html
Tego w telewizji nie pokazali...
==================================================== "Ani najmądrzejsza konstytucja, ani najmędrsze nawet prawa nie zabezpieczą ludzkiej wolności i prawa, jeśli obyczaje ulegną powszechnej deprawacji" - Samuel Adams, jeden z założycieli Stanów Zjednoczonych. ==================================================== "Przyszłość będzie o Tobie pamiętać i Polacy o Tobie nie zapomną. Zostaniesz zapamiętany – jako wróg wolności." - J.M.Rymkiewicz do A.Michnika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka