Od jakiegoś czasu jestem bombardowana informacją, że fiskus chce pieniędzy. Oto przykład z Wyborczej: "Fiskus chce pieniędzy od premii za zakupy, którą dają banki".
Fiskus chce, trzeba dać, ale co to jest ten fiskus? Chyba potwór jakiś, a na pewno twór obcy, niezależny od państwa - taki przekaz, podprogowo, jest wdrukowywany czytelnikom. Po co? Po to by uchronić rząd Donalda Tuska przed spadkiem popularności. Rząd nakłada podatki? NIEEE, to nie rząd, to "fiskus".
Niezorientowanym pora wyjaśnić: fiskus to potoczna nazwa Urzędu Skarbowego, podlegającego Ministrowi Finansów. A komu podlega Rostowski?
Tego w telewizji nie pokazali...
==================================================== "Ani najmądrzejsza konstytucja, ani najmędrsze nawet prawa nie zabezpieczą ludzkiej wolności i prawa, jeśli obyczaje ulegną powszechnej deprawacji" - Samuel Adams, jeden z założycieli Stanów Zjednoczonych. ==================================================== "Przyszłość będzie o Tobie pamiętać i Polacy o Tobie nie zapomną. Zostaniesz zapamiętany – jako wróg wolności." - J.M.Rymkiewicz do A.Michnika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka