Zauważono, że w piłkę nożną ładowane były tak wielkie pieniądze, a tymczasem to nie jest najważniejsza dziedzina życia i czas zrewidować priorytety. Może ci sponsorzy, firmy niech spojrzą na siebie, na rachunki zysków i strat. Bańka została tam tak nadmuchana i szkoda, że musiał pojawić się wirus, by to zauważono.
Podobno kluby ubolewają i liczą straty jakie poczyniła kwarantanna. Można się obejść bez meczów, a bez lekarzy, szpitali i leków byłoby to niezmiernie trudne, co dobitnie pokazują ostatnie dni.
Zresztą nie dotyczy to tylko piłki, a także innych medialnych, rozrywkowych, czy dziennikarskich gaży.
Czas na zastanowienie co dla nas jest ważne, a bez czego można spokojnie się obejść.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport