Na jakiej podstawie wygłaszane są tak radykalne opinie, jaki mają cel?
Czemu akurat 40 i 50 latkowie?
"Jeśli mnie pytacie, czy wrócimy do czasów sprzed pandemii, to nie. Nie wrócimy. Nigdy. Część z nas już zawsze będzie używała maseczek i będzie trzymała dystans w obawie przed zakażeniem" – powiedział.
W jego opinii należy być świadomym, że nie jest to ostatnia pandemia i – jak zaznaczył - pora oswajać się z tą myślą. Jak mówił, pokolenie dzisiejszych 50- i 40-latków będzie do końca swoich dni żyło w stanie zagrożenia epidemicznego, ponieważ będzie ich już tylko więcej i będą one coraz bardziej niebezpieczne."
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8134135,niedzielski-nigdy-nie-wrocimy-do-czasow-sprzed-pandemii.html.amp?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter&__twitter_impression=true
Mam rozumieć, że tylko młodzi mają szansę, ale też do pewnego momentu, bo na nich też przyjdzie kolej. W końcu też będą mieli 40, czy 50 lat, prawda?
Czy to ma być sposób na ograniczenie emerytów?