Może być pozytywny lub negatywny. Nie ma nic gorszego, jak negatywny wewnętrzny dialog, a czy ludzie w ogóle zdają sobie sprawę z istnienia takiego dialogu? i przywiązują do niego wagę, czy traktują jako nie groźna fanaberię? To, jak taki dialog jest prowadzony, ma znaczenie, czy jest miejsce na dobre myśli o sobie, swoich działaniach, czy raczej ciągle siebie krytykujemy, ubliżamy sobie i często też poniżamy samych siebie, wyzywając od głupków, a czasem nawet gorzej.
Nie wiem, czy ktoś uchwycił fakt, że dialog z sobą prowadzi się codziennie, czasem nawet zawzięcie dyskutuje się w myślach, wspiera się siebie, lub wręcz przeciwnie, ustawia się siebie na straconej pozycji, odsyła do kąta, podważa możliwości, a potem zwala się winę na otoczenie, ludzi, pogodę.
Na wiele spraw nie ma się wpływu, jednak te dotyczące nas samych jak najbardziej, a często właśnie człowiek skupia się na tych, które nie zależą od niego i pomstuje, użala się, ma pretensje o wszystko do wszystkich. W ten sposób zatruwa swoje myśli i nie ma szans na motywowanie się. Pozytywny dialog to jedno, równie ważny jest ton głosu, jeżeli podnosimy głos, krzyczymy w myślach na samych siebie, czy innych, to trudno się dziwić, że zamiast sukcesu mamy porażki. Jakość dialogu wewnętrznego zależy od nas samych i mamy wpływ na niego.
Taka złota myśl pojawiła się w tym artykule - " przeciętna osoba więcej czasu spędza na nauce obsługi np. pralki, niż na nauce obsługi własnego umysłu". Można zgodzić się z takim twierdzeniem i tylko pralkę zastąpić każdym innym słowem i też się będzie zgadzać.
Bloger @GPS napisał dziś dobrą notkę nt. życzeń, które składa sobie i postanowień. Nie zawsze zgadzam się z tym co pisze, jednak dziś tak. Wychodzę też z takiego założenia, że ja jestem najważniejsza, więc najpierw sobie życzę wszystkiego, co dobre, bo gdy dla siebie nie jestem dobra, to trudno oczekiwać, że taka będę dla innych.
Jeżeli chodzi o mnie, to jedyne postanowienie, jakie chcę realizować, to dalej myśleć pozytywnie, dbać o siebie i omijać ludzi, którzy z jakiś powodów myślą negatywnie. Nie jest mi z nimi po drodze. Do Siego Roku 2018!

Tradycyjnie spędzam ten dzień w domu, bo nie przepadam za dużymi skupiskami ludzi, gdy są wstawieni. Czuję się dobrze ze sobą, czego innym też życzę.
Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości