Bojkot. Podobno właśnie ogłoszono bojkot. Bojkot niepolskich mediów. Bojkot tych wszystkich antypolaków, co to chodza na pasku Berlina, Brukseli, Moskwy lub Zimbabwe. O bojkocie antypolskich treści przez prawdziwych, oryginalnych i jedynych w swoim rodzaju Polaków dowiedziałem sie wczoraj z postu redaktora Warzechy, który (prawdopodobnie jako antypolak zatrudniony przez anytypolaków) z wyrazami politowania skomentował całą sprawę. Z tego co dziś udało mi się zrozumieć - bojkot dotyczy TVN, Gazety Wyborczej, Dziennika i paru innych mediów - ogólnie chodzi chyba o bojkot wszystkiego co różni się poglądowo od Patrycji Koteckiej, Zbigniewa Ziobry, redaktora Paliwody oraz Jarosława Kaczyńskiego (w odwrotnej kolejności).
Nie chcę mi się nawet wyśmiewać tego typu "projektu". Ot, wiosna, kwiatki kwitną, ludziska już za okna wyglądają, ale jako że zimno wciąż to się nudza w domach i takie to głupie pomysły przychodzą do głowy (dziś jest wreszcie ciepło - więc może i główki lepiej będą pracowały). Chcę jednak zauważyć inną sprawę. O całkowitym oderwaniu się od rzeczywistości i zamykaniu w twierdzy "paranoi" coraz większej części postpisowskiej prawicy.
Sondaze nie kłamią - społeczeństwo popiera PO. I to ogromną większością. Ludzie czytają Dziennik, Wyborczą, oglądają TVN i Polsat. I tutaj właśnie pojawia sie sfrustrowany "prawdziwy Polak*". Prawdziwy Polak, który czytając to wszystko dostaje ataku dzikiego szału i znajduje odpowiedź - dlaczego wyborcy glosują na tą okropną PO, czytają ten antypolski, postulujacy budowę normalnej, europejskiej prawicy Dziennik, oglądają TVN 24 i na dodatek są zadowoleni - otóż mają wyprane mózgi.
Łże-media, salon i polityczna poprawność wyprały nam wszystkim mózgi, gdzie teraz świeci pustkamii gremialnie zdychają z głodu mózgojady. Całe społeczeństwo po prostu ogłupiało. Doszczętnie. Albo jest antypolskie.
I tutaj pojawia się moje pytanie - czy "prawdziwemu, oryginalnie polskiemu prawicowcowi" nie przyszło do głowy że to co oferuje jest po prostu nieaktrakcyjne? Ze nie ma w tym żadnym spisku. Że - używając przenośni - handlarz na straganie obok dlatego ma większą klientelę i większy utarg - że ludzie po prostu chcą to kupować?
Medialna rzeczywistość i kreowanie nastrojów oraz trendów ma swoje granice. Można poprawić notowania danego towaru, udowadniając atrakcyjnymi spotami reklamowymi że zmieni on nasze życie i uczyni nas bardziej szcześliwymi. Ale nie sprzeda się zupełnego gniota. Rzeczywistości można "pomagać" - społeczeństwo wbrew pozorom ma na tyle zdrowego rozsądku że jednak weryfikuje wszystko, co przedstawiają mu media.
Nic nie zmieni tutaj żaden bojkot. "Dziennik" jest po prostu atrakcyjniejszy i ciekawszy niż "Gazeta Polska". Mając do wyboru "Najwyższy Czas", gdzie przeczytać można o złych Żydach, felietony Katawa Zara lub brednie Korwina Mikkego o dupokracji - wybieram, za przeproszeniem z pocałowaniem w Michnikową d..ę Gazetę Wyborczą. Że wykształcony, mieszkający w dużym ośrodku miejskim człowiek dokonuje tego wyboru świadomie. Znajac historię, rzeczywistość otaczającego nas świata a także wszystkie dobre i złe Gazety Wyborczej, Dziennika i prawdziwie Polskiej Gazety Polskiej oraz Telewizji Trwam.
Z atakiem wrednego liberalizmu walczy jeszcze na salonie paru Don Kichotów. Jedni bardziej umiarkowani, drudzy mniej. Jedni świeccy, drudzy z wyraźnie religijnym zacięciem.Wszyscy jednak żyją w pełnej świadomości otaczającego zewsząd spisku i kłamstwa. Dyktatury tajemniczych wykształciuchów, mówiących im co mają robić i jak myśleć. Ten zresztą zwrot (mówienie co robić i jak myśleć) jest absolutnym hitem w calym tym towarzystwie.
O tym co robić i jak myśleć mówi TVN, Gazeta Wyborcza, Dziennik. Prawdziwy prawicowiec oczywiście nie dostrzega - że w jego ulubionych gazetach i mediach to jak myśleć ma czytelnik jest wytłuszczone jeszcze mocniej. Że Lisicki w Gazecie Polskiej jeździ po PO znacznie dosadniej niż po PiS-ie Pacewicz, Beylin i Kutz razem wzięci.
A nawet jak dostrzega, tylko się uśmiecha (przecież dobrze tak tym świńskim lewakom).
Niestety dla "prawdziwej prawicy", prawda jest taka że czytalnika i widza od Gazety Polskiej, TV Trwam, Najwyższego Czasu odstręcza po prostu wielka buła, znaczy sie chała. Że wszystkie te "niezależne" media jeszcze bardziej chciałyby kreować rzeczywistość niż sam Michnik - tyle tylko że jakoś po prostu nikt ich nie słucha.
Bojkotować można wiec sobie Dziennik, Tok FM etc dowoli. Dzień i noc. 25 godzin na dobę. Co to da dla Armii Wsciekłych Słimaków (dlaczego taka nazwa? otóz przypomina mi to pospolite ruszenie w trawie - coś tam zapiszczało, coś tam sie ruszyło, tylko że takie to było malutkie, że nikt nawet nie zauważył) - ano zupełnie nic.
Ponieważ cała ta grupa straciła dawno kontakt z rzeczywistością, a przegrana ostatnich wyborów zamiast stanowic impuls który każe pójść po rozum do głowy i zrozumieć przyczyny porażki - jeszcze bardziej zamknęła się w swojej twierdzy i proawdzi uprawcie "obronę Częstochowy". Ponieważ społeczeństwo po prostu nie interesują poruszane przez tych ludzi sprawy.
Ponieważ popierany przez nie "układ" już dostał swoją szansę i i jej nie wykorzystał. Dlatego dziś, za czasów PO wychodzą brudne interesy związane z politykami SLD (sprawa Olewnika), dlatego dziś musimy dokonać demontażu bagna w PZPN i tak w koło Macieju.
To nie żadne media kreują tą rzeczywistość. To nie żadne media wykreowały Sawicką, Kaczmarka i Leppera. Tych, którzy ich wykreowali można wskazać palcami. To nie naczelny Gazety Wyborczej zarzucał jednej 2 najważniejszych partii w Polsce że są spadkobiercami partii reprezentującej autentycznie wrogie wobec niepodległej Polski zamiar.
Dlatego ilekolwiek ogłosi się bojkotów, ilekolwiek podniesie sie głosów o konieczności walki z niepolskimi interesami, ilukolwiek Paliwodów zacznie biegać z mieczami Shimady i bronić "wartości katolickich" oraz walczyć z ufoludkami - mafią Lucyfera - niewiele to da.
Społeczeństwa po prostu to nie interesuje. Czas aby ślimaki wreszcie zrozumiały - że jakkolwiek długo będą szturmowaly furtkę do ogródka, jej nie sforsuja. Czas zrozumieć gdzie tkwi błąd, oprzytomnieć. Społeczeństwo po prostu mając do wyboru, w pelni świadomego - Niedzielę, Gazetę Polską, Nasz Dziennik, Najwyższy Czas ub TVN 24, Dziennik, Radio Zet etc - wybiera właśnie to drugie. A oferta, którą przedstawiają obecne media pozwala szerokim łukiem ominąć zarówno towarzystwo pierwsze jak i Gazetę Wyborczą.
Na razie bowiem nikt nie ogłosił bojkotu Gazety Wyborczej, Dziennika i TVN. Na razie po prostu towarzystwo, które nie może zaakceptować otaczającego ich świata ogłosiło bojkot rzeczywistości.
Bojkotowanie rzeczywistości nie przynosi zazwyczaj dobrych wyników.
* "prawdziwy prawicowiec" - dla odróżnienia od normalnego prawicowca - który nie widzi demona zła w Dzienniku, podoba mu sie europejska prawica typu Sarkozy'ego, Merkel i Aznara i który oglada TVN
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka