Marcus Crassus Marcus Crassus
40
BLOG

Prawicowość a Paliwodyzm

Marcus Crassus Marcus Crassus Polityka Obserwuj notkę 18

Pana Paliwodę uwielbiam. I muszę powiedzieć wprost - jest najlepszym nabytkiem szefów salonu. Nawet czytuję go dość regularnie - gdyż lektura kazdego jego wpisu zastępuje mi 5 odcinkow Latającego Cyrku Monty Pyhtona oraz parę innych programów komediowych. Trochę żałuje co prawda, że John Cleese nie poznał twórczosci szacownego pana Paliwody, bo z pewnością wzbogaciłoby to dorobek angielskiej kinematografii...

Trudno w ogóle dokonywać merytorycznej analizy tez człowieka, ktory uważa iż ufoludki (tzn kosmici) to "mafia lucyfera", po salonie24 szaleje z samurajskimi mieczami, a tych, którzy spokojnie tłumaczą mu iż jego przodkowie - czy tego chce czy nie - radośnie fikali kozły na drzewach - gotow przepędzać krucyfiksem. Mnie jednak zainteresowały głównie dwa aspekty Paliwody i jego "twórczości" - a mianowicie pierwszy- co wspólnego mają głoszone przez niego tezy z "prawicowościa" oraz drugi - na temat swoistego pojmowania religii i Boga przez Paliwodę i jemu podobnych.

O ewolucji i kreacjonizmie wypowiedzial sie niedawno Michal Heller, duchowny, fizyk, filozof, kosmolog. Profesor filozofii na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, pracownik Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego, kierownikiem Ośrodka Badań Interdyscyplinarnych, a od 1990 r. członek Papieskiej Akademii Nauk.

Otóż mówi on wprost - wyznawcy krecjonizmu, przedstawionego jako teoria sprzeczna z ewolucją ośmieszają chrześcijaństwo. Ciekawe czyją "ekspozyturą" - Agory, Springera czy może jakiś diabelskich sił jest ksiądz profesor Michał Heller. Przecież "filozof" Paweł Paliwoda bezbłędnie, niczym medalion Wiedzmina rozpoznaje wszelkie siły zła, działajace z ukrycia i demoralizujące bogobojne i poczciwe społeczeństwo.

Logika wywodów Paliwody jest również wspaniałym materiałem badawczym. Np zarzucanie historycznym przywódcom ruchów domagających sie dopuszczenia aborcji oraz darwistom rasizmu, pogardy dla innych ras bądź prymitywniejszych ludów. Co ciekawe - Paweł Paliwoda nie zauwaza w historii postaci szafujących imieniem chrześcijańskiego Boga i niosących "swiatło Chrystusa" na inne kontynenty - ludzi, ktorzy z ogromnym zapałem mordowali, grabili i wyrzynali cale ludy. Wszystko to ze słowami miłości Bożej na ustach.

Ciekawe - czy wg logiki rozumowania Paliwody oraz paliwodystów w jakikolwiek sposób kompromituje to tę religię i czy powinno prowadzic do jej zanegowania. Do legendy przeszły słowa papieskiego legata Amalrica Arnauda, ktory na pytanie co rycerstwo ma zrobić z mieszkańcami "heretyckiego" miasta kazał zabić wszystkich bo "Bóg rozpozna swoich".... Czyż takie słowa ze strony sługi Kościoła nie bardziej kompromitują chrześcijaństwa od wszystkich "odpowiednich" grzechów zarzucanych darwinistom? A może to jednak Słonce kręci sie dookoła Ziemi - jak chciał jeszcze niedawno Kościół i jego hierarchowie? Zresztą nie ma nawet potrzeby wymienienia podobnych przypadków - konieczne bylyby lata pisania i tysiące stron papieru aby je wszystkie wymienić.

I z upodobaniem robią to radykalni antyklerykałowie, którzy popadli w identyczną i pozbawiona logiki manię jak Paweł Paliwoda (tylko z drugiej strony).

Zastanawia mnie swoją droga inna sprawa - jak niezwykle ograniczony i stworzony raczej na podobieństwo greckich lub egipskich bóstw jest Bóg w którego wierzy Paliwoda. Miliony galaktyk, miliardy gwiazd i planet. Ogromny wszechświat - być może jeden z tysiecy. Cóż by zrobiła mała prymitywna cywilizacja zamieszkująca zadupie jednej z galakych zwanej przez siebie Droga Mleczną po zaledwie paru tysiącach lat swojego cywilizacyjnego rozwoju gdyby nie miała takiego tęgiego umysłu jak Paweł Paliwoda - któremu dane było zrozumieć nawet istotę której przypisuje się tworzenie życia lub samego wszechświata.

Aż chce się powiedziec iż Biblia kłamie. Powstawanie świata opisane w Genesis(przypominam Pawlowi Paliwodzie to co mówią księża na lekcjach religii już w 4 klasie podstawówki - to tylko opis poetycki) zawiera błąd.

W siódmym dniu Pan Bóg nie odpoczywał. On stworzył wtedy Pawla Paliwodę...

Ale to tak tytułem dygresji. Ważny jest bowiem inny aspekt - a mianowicie ten iż Paweł Paliwoda sam uważa siebie za prawicowca i z tej pozycji propaguje swoje arcyciekawe tezy. Otóż ja nie uważam aby Paweł Paliwoda mial wiele wspólnego z prawicą. Paweł Paliwoda reprezentuje bowiem ruch który można nazwać antytechnologicznym i wymierzonym przeciwko nauce i cywilizacji technicznej.

Ideologia ta ma zwolenników zarówno na prawicy jak i na lewicy. Sa to po prostu współcześni luddyści, którzy uważają cywilizację technologiczną, stawiajacą na rozwoj nauki i dobrobytu za złą i szkodliwą. Wśród jej światowych ideologów mamy więc choćby Johna Zerzana i Davida Watsona. Ich tezy są w dużej mierze zbieżne z tezami Paliwody - rozwoj technologiczny cywilizacji prowadzi do zniszczenia naturalnych więzi między ludzmi i do niszczenia prawdziwej kultury. Tak jak Paliwoda krytykują zapatrzenie świata w rozwoj naukowy i konsumpcjonizm. Współczesny świat doprowadził do zniszczenia wartości które wg nich są dla człowieka najcenniejsze.

Luddysci XX i XXI wieku moga pojawiać sie wśród ludzi o przeróżnych poglądach politycznych i reprezentujących najróżniejsze filozofie - mogą wśród nich być ateiści, anarchiści, konserwatyści i nacjonaliści. Oni sami zaś najlepiej czuliby sie z daleka od zgiełku miast, wśród pól i lasów, z otaczającymi ich zewsząd zwierzątkami i fruwającymi wokoło robaczkami.

Tak samo jak ewolucja w świecie organizmów zywych tak i rozwój ideologii politycznych oraz filozofii prowadzą do powstawania najróżniejszych form - czasem dziwacznych i pozbawionych szans na dłuższe przetrwanie. Różnią się jednak zasadniczo - np słynny królis, buszujący podobno w latach 90 tych w podwarszawskich latach nie kompromitował  królików i lisów. Paweł Paliwoda zaś ośmiesza zarowno chrześcijaństwo jak i ideologię prawicową. I to bardzo skutecznie.

Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka