Marcus Crassus Marcus Crassus
48
BLOG

Gratulacje dla Irlandii - udowodnili że są Europejczykami

Marcus Crassus Marcus Crassus Polityka Obserwuj notkę 46

Jak wskazują pierwsze, nieoficjalne jeszcze wyniki, Irlandia odrzuciła Traktat Lizboński. Ku przerażeniu tych wszystkich, ktorzy zapomnieli że demokracja to jednak głos ludu - a nie głos biurokratów. W odróżnieniu od eurosceptyków nie jestem i nie byłem przeciwny budowaniu silnych Stanów Zjednoczonych Unii Europejskiej. Nie uważam też aby zdradą było oddanie częsci kompetencji dla unijnych instytucji, nie przerażają mnie głosy, które jezą wlosy na glowie "prawdziwej prawicy", jakoby Traktat wprowadzał małżeństwa homoseksualne i inne podobne rzeczy.

Irlandia postapiła jak kraj prawdziwie europejski. Kraj demokratyczny, gdzie nie zapomniano że decyzje w najważniejszych sprawach oddaje się ludziom - i ich głosu sie słucha. Irlandia okazała się krajem prawdziwie europejskim - inaczej niż Polska - gdzie postanowiono zrobić z ratyfikacji Traktatu cyrk na resorach - nie wyjaśniając dokładnie opinii publicznej jego postanowień - ale robiąc z niego pseudo-test "dorośnięcia do europejskości". Zapowiadając wręcz jego przyjęcie w "wyscigowym tempie".

Irlandia nie zapomniala ze jako członek UE ma prawo także wymagać. Że żadne pseudo-autorytety nie mają prawa oceniać decyzji społeczeństwa. Że dorośnięcie do europejskości oznacza także asertywność - a więc zdolność powiedzenia NIE w sprawach które są sprzeczne z narodowymi bądź krajowymi interesami.

Żaden z krajów UE nie dorósł do nazwania siebie europejskim w równym stopniu jak mala, zielona wyspa. Jeszcze niedawno przeciwnicy eurokonsytucji świętowali w Paryżu odrzucenie narzuconego im przez biurokratów dokumentu. Minęło tak niewiele - a Francuzi zapomnieli o wszystkim, co wywalczyli w czasach Rewolucji Francuskiej - własnie o tej demokracji. Francuskie społeczeństwo nie znalazło tyle siły - aby powiedzieć "non possumus" wprowadzonej kuchennymi drzwiami eurokonstytucji - która lud Francji po prostu odrzucił. Okazało się że garstka dygnitarzy jest zdolna robić w balona całe społeczeństwa i całe państwa.

Decyzja Irlandii cieszy - ale pytanie czy europejscy biurokraci nauczą się czegoś - i postaraja kolejne decyzje konstulować w sposób demokratyczny - czy jednak będą dalej próbowali je łamać - jest chyba pytaniem retorycznym.

Stany Zjednoczone Unii Europejskiej - jeśli maja kiedykolwiek odgrywać rolę wiodącą muszą być zbudowane na rzeczywistych chęciach obywateli i na fundamencie poszanowania wolności i mechanizmów demokracji. Dopóki społeczeństwom europejskim nie zaoferuje się konstytucji - której naprawde będą sobie życzyć - wszelkie narzucanie mechanizmów z góry, przed urzedników którzy dawno stracili poczucie rzeczywistości - a często zapominają w ogóle na jakich podstawach budowana była Europa i cywilizacja europejska - skazane są na klęskę.

Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (46)

Inne tematy w dziale Polityka