Marcus Crassus Marcus Crassus
66
BLOG

Z pamiętnika bojownika o tolerancję

Marcus Crassus Marcus Crassus Polityka Obserwuj notkę 7

Byłem już prawie pewny zwycięstwa prawdziwej tolerancji i antyrasizmu. Na portalu TVN przeczytałem o "cieszącym sie czarnym świecie". Chyba jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą, ale zwycięstwo Obamy przywitano w Kenii dniem wolnym od pracy - niech się ludziska cieszą. Wg mieszkających tam Afroamerykanów Obama zrobi z Kenii trzecią Irlandię - słowem kraj mlekiem i miodem płynący. A zacznie od budowy dróg, autostrad i szpitali (to nie żart ani cynizm - naprawdę tak myślą).

Rasizm został pokonany! Możemy dowiedzieć sie o tym również z portalu GW która przedstawia fantastyczne doniesienie, iż w imię walki z rasizmem 95% czarnych zagłosowało na czarnego. No cóż, nie musimy osiągać wyników doskonałych i musimy jakoś wybaczyć, iż 5% czarnych to wciąż biali rasiści.

Niestety, przypadkowo w komentarzu tłumaczącym dobrodziejstwa tego wyniku autor przypadkowo dowiódł innej strasznej przypadłości. Otóż Amerykanie (może nawet ci Afro) to ageiści. Ageizm - to dyskryminacja ze względu na wiek. Sprawa wygląda dośc śmiesznie - bo ageizm wyszedł zupełnie dziwacznie. Dowodem na brak rasizmu (a więc 95% czarnych głosuje na czarnego) miał być odsetek osób które uznały wiek za ważne kryterium podejmowania wyboru. I Obama również w tej kategorii wygrał - bo poparło go 78% osób uznających wiek kandydata za ważne kryterium.

Wyszło na to że Ameryka zwalczyła dżumę rakiem - tzn zamiast dyskryminacji czarnych zafundowała sobie dyskryminacje osób starszych (lub używając politycznie poprawnego języka - 18 latkow inaczej).  Aż strach bierze jak sie pomyśli ilu ageistów jest wśród czarnych Amerykanów, ale sama taka myśl nie powinna się wkraść w nasze rozumowanie gdyż oznaczać może pierwotne skażenie rasizmem.

Jak bowiem wiadomo, o wszystkim można mówić o ile zachowamy odpowiedni szacunek do tematu. Taka myśl oznaczałaby brak szacunku, więc zajmować się nią nie powinniśmy. Istny paragraf 22.

Patrzac na nasze rodzime podwórko warto zerknąć na blog szermierza tolerancji profesora od nauk wszelakich Wojciecha Sadurskiego. Profesor Sadurski jest co prawda chyba biały (ale nikt nie jest doskonały, wiec czepiać sie nie będę). Profesor w żołnierskich słowach rozprawia się z ostatnimi niedobitkami rasistów, piszac o wiecach Sarah Palin, organizowanych pod hasłem "pro-america rallies". Słuszna dedukcja profesora wskazuje, iż te okrutne chamy są tak wsteczne, bo pod taką nazwą zakamuflowali przeslanie, jakoby tylko uczestniczący w wiecach byli za Ameryką, a inni są przeciwko.

Plotka głosi, że wywód profesora Sadurskiego dotarł już do republikanów i od nastąpnych wyborów ich wiece będą organizowane pod hasłem anti-america rallies.

No cóż, ta Ameryka znienawidziła Obamę od pierwszego wejrzenia. Co prawda może nie ze względu na kolor skóry (aczkolwiek czujność rewolucyjna profesora jest godna pochwały), ale sam fakt, iż nie była czarna lub nie głosowała na Obamę wskazuje iż jest głupia. A nawet bardzo głupia. Dobrze że jest biała, bo jakby była czarna i głupia to byłby problem. Swoja droga ciekaw jestem czy w tych rallies uczestniczyli jacyś Afroamerykanie i czy oni również byli głupi.

Ale chyba zapędzam sie zbyt daleko, a przecież jak napisałem wcześniej - samo myślenie o takich tematach dowodzi braku szacunku, a więc myśleć się nie powinno.

Odezwały się też głosy alarmujące iż wcale nie jest tak różowo, bo Obama jest za mało czarny. Tzn wychowany był w środowiskach bogatej klasy średniej. A to środowiska jakieś takie bladawe.

Wierzę jednak, że w kolejnych wyborach Ameryka nie będzie już się cackała i da pełny dowód swojej toleranci i zamiast pół-czarnego Obamę pojedzie po całości aby zadowolić nawet najbardziej wybrednych wybierając np jakiegoś Pigmeja ściągniętego na miesiąc przed wyborami z buszu. Tzn może lepiej jednak nie z Bushu, bo Pigmej z bushu to znów kandydat z plamą na życiorysie (o kolorze plamy wolę nie myśleć).

I kiedy już uspokojony tymi wszystkimi doniesieniami o końcu rasizmu i wielkim zwycięstwie prawdziwej Ameryki chciałem spokojnie ułożyć się do snu moim oczom ukazał się widok straszliwy, a ból ścisnął mnie po same wnętrza.

Obama Hussein Barack będzie musiał wprowadzić się do... BIAŁEGO DOMU

END

Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka