Spodziewałem się że po incydencie w Gruzji pojawi się wiele komentarzy w stylu "szkoda że go nie ustrzelili" lub "dlaczego nie potrafili nawet patałachy trafić". To jednak zupełnie inna kategoria - jak podsumował to kiedyś Stanisław Lem "Nie wiedziałem że świat jest tak pełen idiotów - dopóki nie odkryłem Internetu".
Na salonie jednak popis inteligencji - dał Jan Osiecki - http://osiecki.salon24.pl/103430,index.html. Wpisy Osieckiego to ogólnie rzec można - intelektualna kwadratura koła (okreslę to zgodnie z zasadami politycznej poprawności". Tym razem jednak wykwit intelektu pana Osieckiego jest na tyle wybitny - że warto poświęcić mu chwilę
Tak panie Osiecki. To Kamiński i Bielan, ukryci w krzaczorach strzelali do Kaczyńskiego. Ale nawet ci mistrzowie kamuflażu nie mogli ustrzec sie błyskotliwego dziennikarza "Newsweeka"... Co ich zdradziło? Może kufajka? Może schowany obok kamienia spadochron? A może walonki?
Newsweekowi serdecznie gratuluję poziomu kadry dziennikarskiej. Gorąco i serdecznie.
Do pana Osieckiego miał bym zaś jedno pytanie, w zasadzie retoryczne. Czy panu za to płącą? Czy pan to robi z dobrej woli? Liczę jednak że panu płacą. Wszak każdy za jakąs sumę może robić z siebie bałwana.
Przez myśl po prostu nie może przejść inna możliwość. Że pan naprawde robi to z dobrej woli.