Marcus Crassus Marcus Crassus
55
BLOG

Do przyjaciół PiSowców

Marcus Crassus Marcus Crassus Polityka Obserwuj notkę 2

Chcę rozpocząć od wyjaśnienia -  w niektórych przemówieniach, niestety także moich znajomych.. Ludzi, którzy poza tą kwestią są całkiem rozsądni - z przerażeniem usłyszałem ten ton, który do tej pory znany był mi jedynie z książek. Znam ten ton dobrze, bardzo się go boję…chcę powiedzieć, że w niektórych głosach, o czym mówię z bólem, usłyszałem coś co bym nazwał antypisizmem jaskiniowym. Nie jestem PiSowcem, mówiłem o tym wielokrotnie i chcę powiedzieć, że jako osoba nie mająca związku z PiS tej jaskiniowości się boję. I dziś popisywanie się tymi deklaracjami gdzie się PiSmiesza z błotem, przyrównuje do faszystów, mówi się że gorsi niż komuniści. Ja z tym nic wspólnego nie mam i mieć nie chcę*.

Tymczasem jednak opublikowano kolejne sondaże. Można znów udawać że ich nie ma, że to iluzja. Że to fałszerstwo. Ale czarno na białym stoi w nich, że PiS ma dziś 15% poparcia, a PO ponad 40 i nie widać, aby takie wyniki mogły się w najbliższej przyszłości zmienić. PiS liczył na kryzys - że zdmuchnie rząd ze sceny politycznej - ale jak się okazało, kryzys do tej pory wielkich szkód nie wyrządził.

Tymczasem moje pytanie jest zupełnie szczere - czy wy naprawdę nie widzicie - że droga która obraliście jest po prostu zła? Że to nie jest żadna manipulacja, sztuczka, wynik działania agentów i Gazety Wyborczej (szczególnie jeśli chodzi o gazetę wyborczą - moja osobista sympatia do PiS rośnie generalnie właśnie po każdej lekturze gazeta.pl lub jej wydania papierowego - z racji naturalnego odruchu odrzucenia prób takiej prostackiej indoktrynacji i propagandy)

Rządowi PO można wiele zarzucić. A programu deklarowanego PiS w żadnym razie nie uznalbym za sprzeczny z moim światopoglądem - choć miałem dokładnie okazję oglądać jak okazywało się w praktyce, że programu tego PiS tak właściwie nigdy nie chciał wprowadzić - bo zamiast zajmować sie ważnymi rzeczami skupił się na "ugruntowaniu władzy". Okazało sie wtedy że jedni do PiSu dorośli (jak pan Kryże) a inni, jak Marcin Libicki okazali sie tylko zbędnym balastem.

PO można wiele zarzucić. Jej kadrom również. Ale gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Więc nawet słabi zawodnicy PO mogą po tym politycznym boisku hasać i dokonywać technicznych cudów - bo po drugiej stronie boiska czekają na nich tylko Suscy, Gosiewscy i Kurscy - a przeciwko nim Tusk mógłby nawet Rasiaka rzucić i ten też dałby sobie radę.

Zastanawia mnie więc niezwykle - czy wy naprawdę nie rozumiecie, że to nie wina "lemingów", "indoktrynacji", "mediów" - ale że po prostu nie przedstawiliście nic elektoratowi młodych ludzi? Elektoratowi miejskiemu? Czy nie rozumiecie - że oprócz Misiaka i stoczni trzeba przedstawić też program pozytywny? Że jakkolwiek słabo prezentuje się Radek Sikorski, jedyne co potraficie rzucić np na ten front to Anna Fotyga?

Przypomniało mi się, kiedy administracja Georga Busha nominowała na swojego przedstawiciela przy ONZ Johna Boltona. Wiele krajów było szczerze wściekłych z tej decyzji. Przypomniała mi sie ta sytuacja właśnie teraz... Tylko - jakim dyplomatą i fachowcem jest John Bolton, a jakim pani Fotyga?

Czy wy naprawdę nie rozumiecie - że od czasu wygranych wyborów, nie zaprezentowaliście nic - co mogłoby zjednać wam poparcie społeczne? Na nic się zdały polityczne manewry Kaczyńskich. Obaj bracia chyba zapomnieli - to nie jest komunizm. Nawet najbardziej wyrafinowany plan dzielenia przeciwników politycznych nie może sie udać, jeśli nie ma się poparcia u samej podstawy - tzn w społeczeństwie.

Nawet SLD było w stanie na moment omamić 40% głosującego elektoratu. Dziś bryka gdzieś radośnie na marginesie polityki, a dawni tuzowie postkomunistów mogą co najwyżej bloga sobie popisać.

Niezwykle mnie to ciekawi - czy w ogóle dopuszczacie myśl, iż trzeba coś zmienić. Myśl - że taka droga prowadzi donikąd, jakkolwiek bardzo wierzycie w mądrość braci K.

Rzym był potęgą za czasów Republiki. Ale Republika oznaczała także wyrzeczenie się ambicji nieograniczonej władzy. Legioniści służyli wtedy Rzymowi, a nie poszczególnym wodzom. Nie było buntów, nie było uzurpacji. Ambicje wodzów pozostawały ograniczone, ale Rzym na tym nie tracił. Próba uznania, że tylko jedna (kilka) osób wie co jest dobre dla państwa (lub partii) nie doprowadziła w ostateczności Rzymu do umocnienia, ale do upadku, choć przez kilkadziesiąt (a może nawet więcej) lat wydawało się, że ten nowy model się sprawdza.

Nie uda się wam zjednać społeczeństwa, ponieważ społeczeństwo może zjednać jedynie wartościowy program i idea, która będzie ważniejsza od liderów partyjnych i któremu to programowi liderzy ci będą podporzadkowani. Zdarzają sie oczywiście sytuacje wyjątkowe - i wybitne jednostki - takie jak Churchill, Piłsudski, Lincoln. Ale w Polsce obecnie nikogo takiego nie ma.

Jakie są więc wasze cele - czy zastanawiacie się, jakimi sposobami można odwrócić obecny trend? Czy nachodza was momenty refleksji? Czy wolicie jednak iść dalej w tej formule? Nawet jeśli oznacza to iż statek o nazwie "PiS" po prostu zderzy sie z rzeczywistością i faktami - i to nie one, ale on pójdzie na dno? Czy to jest właśnie wasza odpowiedź - nie ważne jest zwycięstwo - ważne, aby z głośnym "Banzai" bez żadnego sensu popełnić polityczne harakiri?

* Sprarafrazowana wypowiedź Adama Michnika o "antykomunizmie jaskinowym"

Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka