Jako uczestnik rzymskiego kościoła często zastanawiałem się nad tym oto wydarzeniem;
Siódmy artykuł WIARY kościoła naucza, że Chrystus przyjdzie na ziemię sądzić żywych i umarłych. Za cóż to Chrystus niby miałby kogokolwiek sądzić? Gdyby uznać rzymskie nauki za prawdę, raczej nikt z nas po tym sądzie by się nie ostał. Czy to nie dziwne, że rzymski kościół wyniósł na swe ołtarze rozmaitych świętych pierwej, nim do owego sądu doszło? Wygląda to tak, jakby to hierarchowie rzymscy o świętości decydowali, a nie bóg, co to niby w niego WIERZĄ. Sprawdźmy w Biblii, czy rzeczywiście Chrystus siódmy artykuł rzymskiej wiary potwierdza;
Łk12,14
14 Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?»- BT
Jak widzimy jasno, Chrystus sądzić nikogo nie zamierza, gdyż jak sam mówi, nikt go żadnym sędzią na ludźmi nie USTANOWIŁ. Mateusz zapisał w swej Ewangelii dość klarownie, któż to taki do sądzenia innych się rwie;
Mt10,17
17 Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. - BT
Zatem to nie bogowie chcą nas sądzić , jeno ludzie, zgodnie z tym co zapowiedział Chrystus, a współczesna rzeczywistość jak najbardziej powyższe słowa potwierdza. Skoro sam Chrystus uznawany przez ludzi za boga , nie chciał podjąć się sądzenia innych , to kim jest człowiek w togę sędziowską odziany, co to wyroki w świetle PRAWA na innych wydaje, tak jakby sam był NIESKAZITELNY w świetle tego samego prawa? Jeśli człowiek opakowany w togę jest nieskazitelny, na cóż nieskazitelnemu immunitet potrzebny? Rzeczywistość jasno pokazuje, że po to, coby nieskazitelnemu nieskazitelność zapewnić;
Logika podpowiada, że odzienie zwane togą czyni z okrytego nią człowieka kogoś znacznie ważniejszego od samego boga Chrystusa - zbawiciela świata , jak naucza kościół rzymski. Czym zatem jest ów toga, co to tak przeogromną moc w sobie posiada?
Toga – historycznie był to wierzchni, lekki strój noszony w starożytnym Rzymie;
https://pl.wikipedia.org/wiki/Toga
Skoro na całym świecie sędziowie przyodziewają się w rzymskie togi, to czyj jest ten świat , i w czyim imieniu togowi sędziowie sądzą narody?
Aby zostać rzymskim sędzią, trzeba najpierw ukończyć odpowiednie szkoły, których dyplom ukończenia wręcza człowiek w togę rzymską odziany, oznajmiając tym samym, że szkoły także do Rzymu należą. Jakby zatem nie kombinować, bogiem co to sądzi żywych i umarłych, jest twórca sędziowskiej TOGI , która to rodem z ROMY pochodzi.
Przypisywanie sobie boskich cech przez Rzymian, potwierdza także Henryk Sienkiewicz w powieści Quo vadis;
861... Niewolnica, która śmie się wypraszać od spełnienia rozkazu, która mówi: „Nie chcę i nie mogę”, była czymś tak niesłychanym w Rzymie, że Petroniusz na razie nie chciał uszom uwierzyć. Wreszcie zmarszczył brwi. Był on zbyt wykwintnym, by być okrutnym. Niewolnikom jego, zwłaszcza w zakresie rozpusty, więcej było wolno niż innym, pod warunkiem, by wzorowo spełniali służbę i wolę pańską czcili na równi z bożą. W razie uchybienia tym dwom obowiązkom umiał jednak nie żałować kar, jakim wedle ogólnego obyczaju podlegali. ...
Rzym oparty był na niewolnictwie od zawsze. Charakteryzują go szlachetni panowie, którzy domagają się od pracujących na nich niewolników czci, na równi z bożą - jak napisał Sienkiewicz . Wedle rzymskiego obyczaju , kar niewolnikowi rzymskiemu nigdy nie skąpiono, żeby bogów swoich się bał po wsze czasy. Kto zatem ma moc osądzić rzymskiego PANA, skoro immunitet gwarantujący BEZKARNOŚĆ on posiada?
1051 I poczęli się żegnać. Lecz w tej chwili niewolnik dał znać, że Chilon Chilonides czeka w przedsionku i prosi, aby mógł być dopuszczony przed oblicze pana.
Termin OBLICZE PANA w tym wersecie pochodzącym z Quo vadis, dotyczy rzymianina WINICJUSZA, co to OBLICZE PANA posiadał z racji tego, że był rzymskim trybunem.
Wj28,30
30 Do pektorału dla zasięgania wyroczni włożysz urim i tummim, aby były na sercu Aarona, gdy będzie wchodził przed oblicze Pana. I tak będzie nosił Aaron zawsze na sercu swoim [pektorał] do zasięgania wyroczni dla Izraelitów przed obliczem Pana. - BT
OBLICZE PANA w tym biblijnym wersecie oznacza boga. Czy to przypadek, że POLAK - Henryk Sienkiewicz w powieści Quo vadis tak wyraźnie uwypuklił kwestię OBLICZA PANA? Gdy ktokolwiek wypowiada zwrot - OBLICZE PANA , nie widać czy słowo PAN wypowiada wielką czy też małą literą, podobnie jak nie widać tego w oryginalnych zapisach Starego Testamentu. Widać toto jedynie w biblijnych przekładach, a te ORYGINAŁEM nie są.
Relacje rzymski pan - niewolnik Rzymu
724 Lecz nie zdołał dokończyć, gdyż Winicjusz chwycił brązowy świecznik i jednym uderzeniem strzaskał czerep niewolnika, po czym, objąwszy się za głowę rękoma, wpił palce we włosy, powtarzając chrapliwie:
725— Me miserum! Me miserum!…
726 Twarz mu posiniała, oczy uciekły pod czoło, piana wystąpiła na usta.
727— Rózeg! — ryknął wreszcie nieludzkim głosem.
728— Panie! Aaaa!… Ulituj się! — jęczeli niewolnicy.
729 Lecz Petroniusz podniósł się z wyrazem niesmaku w twarzy.
730— Chodź, Chryzotemis! — rzekł. — Jeśli chcesz patrzeć na mięso, każę odbić sklep rzeźnika na Karynach.
Kiedy przed OBLICZEM PANA - rzymianina Winicjusza pojawili się jego słudzy, którym nie udało się uprowadzić Kalliny, ów PAN zamordował jednego z nich, a resztę wychłostał. Dzięki rzymskiemu immunitetowi, czyny rzymskiego PANA Winicjusza przez nikogo osądzone nie zostały. Dodam, że ów zabity przez PANA Winicjusza człowiek, nosił na rękach zarówno jego, jak i jego krewnego Petroniusza, gdy byli jeszcze szkrabami.
Tak to historia pokazuje, że IMMUNITET niczemu dobremu służyć nie może, albowiem WYJMOWANIE kogokolwiek spod istniejącego PRAWA , sprawiedliwością nazwać nie sposób;
Immunitet - W okresie Cesarstwa Rzymskiego termin „immunitet” nabrał innego znaczenia. Był to przywilej zwolnienia od podatków i danin dóbr cesarskich, a także senatorskich, oraz przywilej korzystania z niezależności sądowej i administracyjnej.
https://gpcodziennie.pl/83137-immunitettoniebezkarnosc.html
Jak widzimy, starożytne cesarstwo rzymskie bardzo błogosławiło swym funkcjonariuszom;
Jakby nie kombinować, błogosławieństwo to na co niektórych spłynęło niebywałe. Kto go udzielił i za co? Jehowę wykluczam, bowiem on dał prawo , które miało dotyczyć wszystkich w jednakowym stopniu. Skoro dzisiejsze błogosławieństwo udzielane funkcjonariuszom państwowym niczym się nie różni od udzielanego przez starożytne imperium rzymskie, to pod czyją kuratelą bytujemy?
Marek Sujkowski
Komentarze