Leki w tabletkach - zdjecie ilustracyjne. PAP/Szymon Pulcyn
Leki w tabletkach - zdjecie ilustracyjne. PAP/Szymon Pulcyn

Polacy igrają z losem. Lekarze ostrzegają przed niezwykle kosztownym błędem

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 5
Letnie wyjazdy mogą szybko przerodzić się w nieprzyjemne doświadczenie, jeśli zaniedbamy profilaktykę zdrowotną – ostrzega dr Małgorzata Słoma-Krześlak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak podkreśla, jednym z najczęstszych problemów w czasie podróży jest tzw. biegunka podróżnych, często określana potocznie mianem „zemsty Faraona” lub „klątwy Montezumy”.

Letni koszmar turysty? „Klątwa Montezumy” czy „zemsta Faraona”

Według specjalistki z Katedry Dietetyki i Zakładu Żywienia Człowieka ŚUM, objawy te nie są przypadkowe. Na układ pokarmowy silnie oddziałują zmiana klimatu, dieta odmienna od codziennej, odmienny skład mikrobiologiczny wody oraz stres związany z podróżą czy zmianą czasu. Wszystkie te czynniki mogą prowadzić do zaburzenia równowagi mikroflory jelitowej, znanej jako dysbioza – a ta z kolei otwiera drogę dla chorobotwórczych drobnoustrojów.


Probiotyk zamiast leku? Kluczowa jest profilaktyka

Zamiast reagować dopiero po pojawieniu się objawów, coraz więcej specjalistów zaleca świadomą profilaktykę – w tym stosowanie odpowiednio dobranych probiotyków. Jak tłumaczy dr Słoma-Krześlak, skuteczność probiotyku zależy w dużej mierze od konkretnego szczepu, tzw. „szczepozależności”. Oznacza to, że nie każdy produkt dostępny na rynku będzie miał udokumentowane działanie ochronne.

Eksperci najczęściej wskazują na trzy konkretne szczepy, które wykazały skuteczność w zapobieganiu dolegliwościom jelitowym podczas podróży: Saccharomyces boulardii, Lactobacillus rhamnosus GG (LGG) oraz Lactiplantibacillus plantarum 299v.

S. boulardii to drożdżowy probiotyk o działaniu przeciwzapalnym, skuteczny w łagodzeniu ostrych objawów biegunki. LGG wzmacnia błonę śluzową jelit i wspiera układ odpornościowy, natomiast L. plantarum 299v wzmacnia fizyczną barierę jelitową poprzez stymulację produkcji mucyny, utrudniając dostęp patogenów do organizmu.


Jak i kiedy stosować probiotyki w podróży?

Badania kliniczne wykazały skuteczność tych szczepów. Osoby podróżujące do Azji, Afryki czy Ameryki Południowej, które przed wyjazdem przyjmowały LGG, miały niemal o połowę mniejsze ryzyko wystąpienia objawów żołądkowo-jelitowych niż osoby z grupy placebo. Podobną skuteczność potwierdzono dla S. boulardii u dzieci z ostrą biegunką infekcyjną, a L. plantarum 299v był z powodzeniem stosowany przez olimpijczyków narażonych na podwyższone ryzyko infekcji.

Zdaniem ekspertów suplementację najlepiej rozpocząć około tydzień przed planowanym wyjazdem i kontynuować przez cały okres pobytu. Ważny jest także właściwy wybór preparatu – powinien on zawierać dokładnie oznaczony szczep (pełna nazwa składająca się z rodzaju, gatunku i symbolu), odpowiednią ilość żywych komórek oraz być stosowany zgodnie z zaleceniami (najlepiej w trakcie posiłku, bez łączenia z gorącymi napojami i bez otwierania kapsułek dojelitowych).


ŚUM podkreśla, że choć probiotyki są cennym wsparciem, nie zastępują podstawowych zasad higieny – takich jak ostrożność w wyborze jedzenia, unikanie nieprzegotowanej wody i przestrzeganie zaleceń szczepień.

Jak zaznacza dr Małgorzata Słoma-Krześlak, stosowanie probiotyków to rozsądny wybór nie tylko dla osób szczególnie narażonych na infekcje, ale dla każdego, kto chce spokojnie cieszyć się wakacjami bez nieprzyjemnych niespodzianek zdrowotnych.

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Dlaczego biegunka podróżnych jest tak częstym problemem na wakacjach?
  • Jakie szczepy probiotyczne chronią przed problemami żołądkowymi?
  • Kiedy i jak najlepiej rozpocząć suplementację probiotykami przed podróżą?
  • Dlaczego same probiotyki nie wystarczą do pełnej ochrony w trakcie wyjazdu?

na zdjęciu: Leki w tabletkach - zdjecie ilustracyjne. fot. PAP/Szymon Pulcyn


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości