marekpolandia3 marekpolandia3
136
BLOG

COVER

marekpolandia3 marekpolandia3 Społeczeństwo Obserwuj notkę 7



Trzydzieści lat temu przeczytałem całą serię SAMOCHODZIKÓW autorstwa Zbigniewa Nienackiego. W pamięci utkwiła mi szczególnie jedna z tych książek, o ile się nie mylę „Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców”. W trakcie czytania tej książki, w mojej wyobraźni kreowały się obrazy, stanowiące wizualizację opisów autora. Obrazy te sklasyfikowałbym jako piękne, gdyż akcja książki rozgrywa się w genialnej scenerii malowniczego Jezioraka.

Po jakimś czasie obejrzałem ekranizację tej książki. Stwierdziłem, że obrazy ukazane przez reżysera , absolutnie nie mają nic wspólnego z tymi, które pojawiły się w mojej wyobraźni w trakcie lektury. Moje były piękne, natomiast te które ujrzałem na ekranie tv – takie sobie, a ściślej – obrzydliwe. Gra aktorów – jeden wielki dramat, absolutnie nie przystający do obrazów powstałych w mojej wyobraźni. Jak dla mnie, twórcy tej ekranizacji odbębnili nędzną chałturę , czyniąc z zawartego w książce piękna - bylejakość.

Jak to możliwe, że czytając tę samą pozycję w jednym człowieku pojawia się piękno , a w innym bylejakość? Co opisał Zbigniew Nienacki w tej książce – piękno czy nędzę kraszoną chałturniczą ramotą? Kto ma rozsądzić, czy rację mam ja, czy też reżyser tej ekranizacji? A może w ogóle nie trzeba tego rozsądzać? Jeśli ktoś chce widzieć piękno niechaj je widzi, a inny ktoś jeśli chce, niechaj w tym samym aspekcie widzi bylejakość i tandetę, wszak ni jeden ni drugi nikomu swym postrzeganiem krzywdy nie wyrządza. Jednak gdy pojawi się ktoś pragnący ujednolicić postrzeganie danej rzeczywistości, aby nie dochodziło do pokazanych wyżej rozdźwięków, musi stworzyć najpierw jakiś fundament , na kanwie którego będzie dokonywać weryfikacji , w celu ujednolicenia postrzegania.

Właśnie wykreowaliśmy przepis prawny, dzięki któremu nastąpi ujednolicenie postrzegania danej rzeczywistości, przyjmując dajmy na to, że fundamentem tego przepisu stanowiącym odtąd PRAWO, będzie obraz wykreowany przez reżysera.

Co się wówczas wydarzy?

Czytelnik Pana Samochodzika, zostaje skierowany na obserwację psychiatryczną w celu rozeznania, dlaczego w książce widzi on piękno, zamiast tego co prawnie ustalono. Psychiatra na wstępie badania już ma zakodowane, że akceptowalne przez obowiązujące prawo zdrowie psychiczne czytelnika jest tylko i wyłącznie prawidłowe wówczas, gdy czytelnik podczas lektury widzi ten sam obraz, co pokazał filmowy reżyser.

Jeśli czytelnik będzie się upierał, że jednak w tej książce autor zawarł obrazy diametralnie inne niż pokazał to reżyser, z racji istniejącego prawa musi zostać uznany przez psychiatrę za CHOREGO psychicznie , rozdwojonego jaźniowo z zaburzeniami postrzegania ustalonej prawnie rzeczywistości. Aby widzącemu piękno przywrócić obraz identyczny jakim dysponuje chałturnik reżyser, trzeba przeprogramować jego wyobraźnię do stanu takiego, jak życzy sobie tego prawodawca. W tym celu prawodawca wykreował psychotropy, czyli chemikalia przeprogramowujące NATURĘ człowieka, w którą wyposażył go STWÓRCA.

Kim zatem jest psychiatra? Nikim innym jak CENZOREM, stojącym na straży zapodanej prawnie CHAŁTURY. Co uczyni w takiej sytuacji człowiek uczciwy, z którego chałturnicy uczynili psychiatrę vel cenzora? Strzepie pył z nóg swoich na ramotę zapodanej mu kakofonii, wyzwalając tym samym samego siebie spod jarzma SZEPTUNIZMU, by dłużej szeptać w swoim żywocie już nie musiał, lecz jako wolny obywatel, mógł zacząć mówić otwartym tekstem - PRAWDĘ;

Mk6,11
11 Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» - BT

marek sujkowski

Polak. Pozostałe moje blogi; https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/ https://www.salon24.pl/u/marix392/ https://www.salon24.pl/u/marekpolandia2/ https://www.salon24.pl/u/niebo/ https://www.youtube.com/channel/UCGVxzCk-_qpBh_4ca0685bQ?view_as=subscriber

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo