Po co jest życie? Zastanawiając się nad jego sensem stwierdziłem, że nie znam jakieś jednoznacznej odpowiedzi. Zapytałem nawet znajomych, ale okazało się że nikt nie wie po co jest życie. Skoro nie wiemy po co ono jest, to dlaczego o nie walczymy, dlaczego nie chcemy umierać, dlaczego się boimy itd? Zajrzyjmy zatem do Wikipedii, może ona wie po co jest życie;
Pytanie o sens życia jest jednym z podstawowych zagadnień różnych systemów filozoficznych i religijnych, a odpowiedź na nie, jak się uznaje, zawiera całą mądrość ludzkości.W wielu społecznościach dyskusja o sensie życia jest tematem tabu, gdyż sens życia wyznaczają w nich normy religijne, ideowe lub kulturowe. Większość ludzi, bardziej lub mniej świadomie, wyznacza sobie sens życia indywidualnie; wspomagając się swoimi: wierzeniami, przekonaniami, wiedzą i uczuciami. Według nauk buddyjskich, z pytaniem o sens życia związane jest pytanie o to jak wyzwolić się od cierpienia.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sens_%C5%BCycia
Jak widzimy jasno, wielki wybuch owiał taką wielką tajemnicą stworzone przez się życie, że przez wszystkie wieki nikomu nie udało się dowiedzieć, po co jest ŻYCIE, co to wieki wybuch diabli wiedzą skąd pochodzący wziął i .... no właśnie... wybuch stworzył, czy wybuch wykreował, czy wybuch zrobił, czy wybuch spowodował? Cóż czynić z takim zonkiem będąc wiejskim chłopem, skoro SYSTEMY filozoficzne i religijne nie znalazły odpowiedzi na to podstawowe wielko wybuchowe pytanie? Częściowo już na nie odpowiedziałem w publikacji Empatia, twierdząc za BIBLIĄ, że życie jest po to, aby doświadczając go we własnym świecie nauczyć się samodzielności.
Cóż zatem oznacza słowo SAMODZIELNOŚĆ?
«dający sobie radę, niepotrzebujący pomocy, tworzący odrębną całość»
https://sjp.pwn.pl/slowniki/samodzielno%C5%9B%C4%87.html
W zasadzie notka już została zakończona, gdyż oczywistym jest, że każdy z nas zaistniał na ziemi po to, aby stać się WSZYSTKIM, czego profesorzy od SYSTEMÓW wicie rozumnicie filozoficznych i religijnych, przez wieki nie byli w stanie ustalić.
Zastanówmy się teraz, dlaczego człowiek ma stać się WSZYSTKIM, i dlaczego wielkiemu wybuchowi, który przydzielił każdemu człowiekowi osobisty WIDNOKRĄG na ogromnej ziemi, zależy na tym, aby człowiek był w 100% samodzielny? Na czymś podobnym mogło zależeć tylko naszym rodzicom, bowiem nam także zależy, aby zrodzone przez nas dzieci jak najszybciej stały się samodzielne, dzięki czemu nie będziemy musieli poświęcać czasu na ich niańczenie, przeznaczając ów czas na realizację własnych pasji i marzeń. Widać przeto jak na dłoni, że wielki wybuch mądrością wielką w kosmosach powiał, tyle, że z jego mądrości ostała się tu jeno sromota, w dodatku komunistyczna.
Nikomu chyba już nie trzeba tłumaczyć , że za ów sromotę jest odpowiedzialna komunistyczna władza, gdyż okradając nas z naszego dziedzictwa, to ona sama wszystko tutaj kleci, by swe nieudaczne poklety nam SPRZEDAWAĆ, dzieląc przy tym naszą marnej jakości wiedzę na tak zwane ZAWODY. Czy wielki wybuch stworzył kogokolwiek do bycia, kowalem albo traktorzystą albo sekretarką albo prezesem albo manikiurzystką itd? Wielki wybuch stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, abyśmy byli identyczni jak on, a że wielki wybuch stał się stwórcą wszechświata, to i my mamy stać się stwórcami wszechświatów, albowiem wielki wybuch w ewangelii jasno zapisał, że daje nam talenta nie po to aby go zakopywał jeden z drugim w ziemi i czekał aż co z tego urośnie, lecz aby swe talenta pomnażać , stając się nawet większym od samego wielkiego wybuchu, zachęcając tym samym swą kreatywnością wielki wybuch, by w robocie swej nigdy nie ustawał, i by nikomu nigdy do łepetyny już nie przyszło, że wielki wybuch to panie święty na tronie se boguje, oczekując od kogokolwiek lichtarzy i ołtarzy.
Na co komu lichtarzowe ołtarze potrzebne, albo procesje ze stalowym słońcem obnoszonym pod baldachimem? Ano tylko tym, co nic lepszego do roboty se tu nie znaleźli. Skoro na Józka STALINA mówiono SŁONCE, to czym jest STALOWE SŁOŃCE pod baldachimem w procesjach obnoszone? Ano wicie rozumnicie towarzyszem SŁONECZKO STALINEM, zwanym świętym Józefem, albowiem jełop tenże za boga wszechmogącego się uważał, przez co i monstrancję nakazał se ze STALI odlać, o czym zapisano nawet w historii Mojżesza, że oto pan bóg nakazał wykonać mu STALOWEGO węża, tyle że słowo przetłumaczone w przekładach jako wąż, oznacza ODLEW. Zatem Mojżesz wykonał STALOWY ODLEW, który wygląda mniej więcej tak;

Jak pamiętamy z Biblii, póki Mosze odlewu nie wykonał, póty jadowite gnidy nie przestały kąsać wyzwoleńców, z czego nasuwa się wniosek, że odlew pokazany wyżej gwarantował nietykalność zwaną SUWERENNOŚCIĄ , naturalnie pod egidą wyżej pokazanego STALOWEGO odlewu, który to odlew na tronie vel stolicy III RP miał nawet swój własny pałac namiestnikowski;

Odkąd KRÓLESTWO POLANDIA wzięło wszystko toto pod swoje skrzydła, stalowy odlew i jego tron przestaje istnieć, zgodnie z biblijnym zapisem, w którym zanotowano, że król Ezechiasz rozbebeszył NECHUSZTANA skleconego przez Moszego.
A tak było do niedawna;

https://pl.sputniknews.com/swiat/201610204097764-serbia-putin-cerkiew/
Jak widać jasno, nowy rosyjski bóg już świątynię miał pobudowaną, ołtarze i lichtarze porozpalane, zatem jeno patrzeć, jak figurkę towarzysza świętego Putina pod baldachimami lud boży by obnosić zaczął. Dlatego właśnie wszyscy rozum posiadający, odstawili swe obecne ziemskie żywoto na bok, aby z tymże komunistycznym cyrkiem porządek zrobić tu raz na wszystkie wieki, by co chwilę do tego samego kotła sadzą osmolonego, zwanego królem DAWIDEM - nie włazić;

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/tak-jaroslaw-kaczynski-z-pis-adoruje-kobiety-i-caluje-mezczyzn-w-reke/d16y0zp
Tak mocium panie - król programu Izrael - Dawid, co to panował nad całym światem, to osmolony sadzą sagan, w którym teraz jesteśmy, a który to sagan zarządzał wszystkimi skleconymi matrixami pod kainowymi niebiosami, póki KRÓLESTWO POLANDIA nie przygarnęło tego wszystkiego pod własne skrzydła.
Jak widać, biblijne alegorie zapisane w przekładach to prawdziwy majstersztyk, zatem niezmiernie się raduję, że dane mi było z tymi SAKRAMENTAMI się zmierzyć, bowiem inaczej zabiłaby tu człowieka nuda, a tak , dzięki JOLCE zwanej BIBLIĄ, w kryptografa można było się zabawić, niczym harwardzki profesor LANGDON, z powieści Dana Browna - KOD da VINCI...
A teraz siódme niebo nam się dzieje , bajeczny nastał czas . Wiadomo, wszyscy kurwy i złodzieje , nie wyłączając nas...
P.S.
Przypominam, że w rzeczywistości cybernetycznej , w której teraz się znajdujemy, wszystko jest INFORMACJĄ - towarzysz STALIN także nią był, chyba, że ktoś zna go osobiście...
marek sujkowski
Polak.
Pozostałe moje blogi;
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/
https://www.salon24.pl/u/marix392/
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia2/
https://www.salon24.pl/u/niebo/
https://www.youtube.com/channel/UCGVxzCk-_qpBh_4ca0685bQ?view_as=subscriber
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo