Przebywając w świecie skłóconym, pogrążonym w rozmaitych wojnach, bijatykach, parytetach, religijnych waśniach i wszelkiej nieprawości, należałoby zastanowić się , czy istnieje cokolwiek, co można by obrać jako wspólny cel dla wszystkiego co tu zaistniało. Znajdując taki wspólny cel , można by zjednoczyć pod jego egidą wszystkie narody świata, co mogłoby znacznie przyczynić się do umniejszenia cierpień, którym jesteśmy tu poddawani. Zatem świat ten potrzebuje jakiegoś PRIORYTETU, który będzie w stanie powstrzymać go przed postępującą samodestrukcją, która to przyodziała już siedmiomilowe buty ;
https://pl.wiktionary.org/wiki/priorytet
Kilka synonimów dla słowa PRIORYTET, które doprecyzują ważność pierwszeństwa omawianej kwestii;
misja , korzyść , sens , mistrzostwo
https://synonim.net/synonim/priorytet
Zatem odnajdując właściwy PRIORYTET dla tego świata, można liczyć na to, że misja ta przyniesie korzyść nam wszystkim, i że działanie takie jest sensowne, bowiem prowadzi do osiągnięcia mistrzostwa.
Dysponując powyższym zapisem oraz wiedzą, że znajdujemy się w rzeczywistości cybernetycznej zwanej grą komputerową, która stała się dla nas niezwykle nieprzyjemną , męczącą , destrukcyjną, i to bez względu na rolę jaką kto w tejże grze odgrywa, dochodzimy do wniosku, że ustalenie właściwego PRIORYTETU dla wszystkich uczestników gry, doprowadzi nas do osiągnięcia mistrzostwa, które oznacza dobrnięcie do jej końca, gdzie znajduje się jakieś ROZWIĄZANIE , a te z kolei oznacza uwolnienie nas wszystkich z tejże cybernetycznej degrengolady.
Zapisywane na moich blogach rozważania wielokrotnie objawiły, że zaistniała tu gra stanowiła początkowo owoc dziecięcej wyobraźni, który został okraszony algorytmami pozwalającymi osiągnąć dziecku dorosłość, przez którą należy rozumieć samodzielność - i to zahartowaną niczym najwyższej próby złoto. Jakby zatem nie kombinować, reguły tej gry podczas jej trwania były jakby zmieniane, przez dostosowanie jej algorytmów do osiągniętego przez nas POZNANIA, przy czym większość z nas podążyła drogą bezwiedzy, wynikającej z pożądliwości oferowanych przez tę grę, a tylko mała garstka trafiła na odpowiedni ślad, który wiedzie ku coraz większemu poznaniu nazywanego PRAWDĄ.
W wyniku prowadzonych dociekań zapisywanych na internetowych blogach nabyłem jakiejś wiedzy, wcześniej nieznanej, która uzmysłowiła mi, że to co wcześniej postrzegałem jakoś tam, wraz z nadejściem owej wiedzy zacząłem postrzegać nieco inaczej, co można by naprędce sklasyfikować jako demagogię. Jednakowoż poddając ten aspekt analizie logicznej stwierdzam, że przecież wzrost świadomościowy właśnie na tym polega, by to o co wcześniej walczyło się z racji niewiedzy szablą czy mieczem, stało się błahostką, o którą nie warto walczyć nawet SŁOWEM, a cóż dopiero militarnym orężem. Zgodnie z tym co zapisałem w poprzedniej notce, nasz rozwój technologiczny i naukowy doprowadził w matrixach do zaistnienia multibiegunowości, co dla lepszego zrozumienia obrazowo można by przedstawić przy użyciu KREDEK;
Załóżmy że dwubiegunowość charakteryzującą matrixową rzeczywistość, w której zaistnieliśmy , zaznaczymy kolorem czarnym i białym. W takich warunkach wybór mamy bardzo prosty, gdyż wybieramy biel albo czerń , przy czym kolory te symbolizują obraną przez nas drogę, którą będziemy podążać ziemskim labiryntem. Gdy podczas ziemskiej pielgrzymki trafimy na jakieś skrzyżowanie dróg, wówczas bez trudu obierzemy właściwą dla nas, bowiem by wybrać pośród czerni i bieli nie potrzeba stawać się jakimś megamędrcem. Jednakowoż na skutek naszych kreacji, zaistniało to;

Z takiej gamy kolorów symbolizujących bieguny czy też labiryntowe drogi , wybrać właściwy to już wyższa szkoła jazdy, zważywszy na to, że na wielu rozstajach dróg spotykamy się z tym samym problemem, z czego nasuwa się wniosek, że po kilku skrzyżowaniach znajdziemy się w sytuacji, że nasza świadomość już niczego nie ogarnia, uzmysławiając nam, że tak naprawdę utkwiliśmy nie wiadomo gdzie i w czym, i wówczas swoje żniwo zaczyna zbierać program STRACH. Jest nawet takie przysłowie - NIE DA SIĘ TRZYMAĆ DWÓCH SROK ZA OGON, a przysłowie to potwierdzają biblijne zapisy;
Mt6,24
24 Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. - BT
Jak widzimy, ewangeliczny Jezus w powyższym wersecie wyodrębnił DWA BIEGUNY, omawiając je wielorako, by uzmysłowić słuchaczom, że trzeba wybrać jeden biegun by trzymać się go przez całe życie, co potwierdził także w Apokalipsie mówiąc;
Ap3,15-16
15 Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! 16 A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. - BT
Zatem jeśli ktoś nie jest w stanie się biegunowo określić , to nawet mesjasz Jezus chce wyrzucić go ze swoich ust, albowiem nawet on w takim przypadku nie wie, czy danego delikwenta ma zabrać do nieba, czy też do piekła, przez co wypluwając go, zostawi takiego niezdecydowanego samopas. Popatrzmy jeszcze raz na werset z ewangelii Mateusza, by zrozumieć z czego wynika biegunowość omawiana przez Jezusa;
Mt6,24
24 Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. - BT .
Jak widzimy jasno, biegunowość o której naucza tu Jezus wynika ze SŁUŻBY. Tylko SŁUŻĄCY czy też SŁUŻBISTA musi określić biegun któremu chce SŁUŻYĆ, natomiast osoba, która nie chce służyć ni bogu ni mamonie, od powyższego parytetu jest WOLNA, dzięki czemu staje się istotą bezbiegunową, przez co DOSKONAŁĄ , albowiem zarówno bóg jak i mamona mogą takiej osobie jedynie pogratulować, ewentualnie jeśli zechcą, mogą zacząć jej służyć...
Rdz17,1
1 A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł do niego: «Jam jest Bóg Wszechmogący2. Służ Mi i bądź nieskazitelny, - BT
Jak widać, nieszczęśnik Abram także stał się ofiarą działania biegunowości, przez co z WOLNEGO kozopasa stał się niewolnikiem vel SŁUŻĄCYM boga YHWH, dzięki czemu i całe jego potomstwo, rozmnożone jak nadmorski piasek , także w programach niewolników biegunowości oscyluje.
Jakby zatem nie kombinować, PRIORYTETEM każdego ziemskiego gracza jest uwolnienie się od SŁUŻBY, dzięki czemu gracz staje się istotą BEZBIEGUNOWĄ, przez co zdatną do LOGICZNYCH analiz, wolnych od wszelkich dogmatów, teorii, reguł, praw i nie wiadomo czego tam jeszcze.
Wielokrotnie na blogach wspominałem, że pozamtrixowy świat, w którym istnieją nasi Rodzice, jest światem BEZBIEGUNOWYM, o którym nie mamy bladego pojęcia. Od teraz już mamy, gdyż dzisiejsze rozważania nam to objawiły. Pozamatrixowy świat będący naszym DOCELEM, jest wolny od wszelkich bogów, panów, służby, armii, aparatów przymusu i innych durnot wynikających z BIEGUNOWOŚCI, albowiem jest to świat NAUKI, którego podwaliną jest MIŁOŚĆ - nieznosząca LENISTWA, DEMAGOGII, KŁAMSTWA, OSZUSTWA, ZŁODZIEJSTWA i wszystkich innych atrakcji oferowanych przez ten komunistyczny KOŁCHOZ.
Wygląda na to, że wiele notek zapisanych na moich blogach, w których przedstawiłem niby własne wizje świata doskonałego, mamony i bogów pozbawionego, to nic innego jak opisy pozamatrixowej rzeczywistości, która nie inaczej jak ta zaistniała w świecie cybernetycznym, albowiem tu nie mogło zaistnieć NIC, co tam już dawno temu by nie istniało, co zresztą biblijne rozważania wielokrotnie wykazały.
Zatem to nie dwubiegunowa konstrukcja tego świata jest przyczyną zaistniałej tu komunistycznej kołchozowni, a chmurne programy służby potrzebujące, w nieprawościach rozmiłowane, lenistwem tętniące, durnotą przebąkiwujące, w kałuży kłamstwa się taplające. Przeto wicie rozumnicie towarzysze, coście świętą trójcą się tu nazwali, winowajca okazanej nieprawości istnieje, a skoro istnieje, to i pod sąd jest kogo nareszcie postawić. Sądu już dokonała nad wami boska elita programowa, na straży której stoi bezłapówkowy GAJOSPIES, coby żaden komunistyczny zapaszek nigdzie broń panie boże stąd nie umknął , a został poddany działaniu PERFUMY MIŁOŚCI, i to niechaj się stanie - mości panowie covidianie.
Skoro wszystko stało się już jasne , a winowajcy zostali okazani, osądzeni i pouczeni o PRAWDZIE, to prosimy teraz aby GAJOSPIES zarządził co trzeba, póki śpiący tu tłum niewolników przed wielokolorowym telewizorem zasiada, bo gdy telewizor zgaśnie, to wtenczas nie daj panie boże , coby choć jeden służby potrzebujący tu się zawieruszył...
Stało się, gdyż zawsze meta bywa tam, gdzie chcesz...
P.S.
Jak to w dwubiegunowcu bywa, istnieje także SŁUŻBA wynikająca z programu MIŁOŚĆ, jak na przykład - bezinteresowne dzielenie się ze światem całym tym co się wie, czy tym co się stworzyło - piosenka , książka itd. Takie dawanie już z definicji stanowi o sprawiedliwości, bowiem zapis który ktoś darmo w internetowe olabogi zapakuje, dla każdego odbiorcy stanowi TOŻSAMOŚĆ, przez co dysproporcji żadnych nie powoduje, takich jak na przykład to działanie;

https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/201119664-Rzad-wspomoze-kulture-Pieniadze-min-dla-Bayer-Full.html
Co z pozostałymi krzewicielami KULTURY i wszystkiego innego? Skoro pan bóg jednym daje a innym nie , to kim jest tenże dawca, który do małej wojny swym niesprawiedliwym rozdawnictwem doprowadził? W Biblii zapisano, że KSIĘGA WOJEN PANA wzięła i zaginęła. Nie zaginęła mocium panie, lecz wciąż jest zapisywana, co widać na powyższym obrazku.
rozkaz, który mam we krwi - małą wojnę w sobie mieć , z każdym z was walczyć do utraty tchu i bez słów...
marek sujkowski
Polak.
Pozostałe moje blogi;
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/
https://www.salon24.pl/u/marix392/
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia2/
https://www.salon24.pl/u/niebo/
https://www.youtube.com/channel/UCGVxzCk-_qpBh_4ca0685bQ?view_as=subscriber
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo