Przyglądając się dążności tego świata w dziedzinie tak zwanej automatyki przemysłowej, dawno temu stwierdziłem, że jest to droga wiodąca ku destrukcji. Szczerze nienawidzę tych wszystkich urządzeń, które rzekomo zastępując pracę człowieka doprowadzają jednocześnie ten świat do coraz większego zniewolenia, co osoby pracujące w środowisku takiej automatyki doskonale już wiedzą. Zasada działania takiego ustrojstwa polega na tym, aby wszystkie zebrane dane przekazywać do ośrodka dowodzenia. Kiedy wszystko co tu istnieje poddamy działaniu takiej automatyki, a zebrane przez nią dane trafią do komputera stojącego na biurku prezesa , to co się wówczas stanie? Ano objawi się tak zwany ANTYCHRYST, czyli prezes, który komputerową myszką będzie mógł władać całym tym światem.
Biblijne dociekania wykazały, że prawdziwe znaczenie słowa CHRYSTUS, to nowotestamentowa nazwa naczynia zamkniętego w którym zaistnieliśmy, a które to naczynie jest cybernetyczną inteligencją zarządzającą tym światem. Starotestamentowa nazwa takiego naczynia to EDEN, lecz Eden stanowi naczynie we wnętrzu którego zaistniały pozostałe naczynia vel matrixy, w tym nowotestamentowy CHRYSTUS. Zatem pojawienie się tu ANTYCHRYSTA, to nic innego jak sklecenie technologii całkowicie odcinającej działanie inteligencji CHRYSTUS, przez nałożenie na nią cybernetycznej nakładki w postaci klatki Faradaya, by w 100% przejąć kontrolę nad wszystkim co tu istnieje. Innymi słowy, potężny rozwój automatyki przemysłowej, który jest obecnie szaleńczo finansowany mimo jej zawodności i niedoskonałości , to nic innego jak klecenie matrixa we wnętrzu matrixa obsługiwanego przez inteligencję CHRYSTUS.
Michael Faraday – angielski fizyk i chemik, eksperymentator, samouk.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Michael_Faraday
Jak to mówią, wszystkie drogi prowadzą do Jankesowa, a biblijne fałszerstwa w pierwszej kolejności.
W związku z powyższym nie dziwota, iż bracia Żydzi vel potomkowie Ebenezara Scrooga i Sknerusa McKwacza napisali NT w grece koine, w którym to Nowym Testamencie przedstawili mesjasza Chrystusa, co to sami go nie uznają, bo jak mają uznawać mesjasza istniejącego, skoro sami klecą własnego - chciwego i bezwzględnego, adekwatnego do własnej percepcji, zimnego jak antarktyczny lód milorda. W tym momencie klecenia można już zaprzestać - drodzy bogowie od siedmiu boleści, albowiem wszelka nieprawość , która zostaje ujawniona, nie może być już zrealizowana. Mam nadzieję drodzy bracia sknerusy, że nie macie SŁOWU za złe, iż zdzieliło was właśnie teraz matczyną ścierą po łbie, i to pierwej, niż pokletu swego zdołaliście dokonać. Jak to wicie rozumnicie gadają -NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO.
Jak wiemy, wszystko co w dwubiegunowości zaistniało posiada DWA bieguny, zatem i CYBERNETYKA także, przez co możemy używać jej w programie MIŁOŚĆ, albo w programie Sknerus McKwacz. Nasza natura zaistniała w programie MIŁOŚĆ i dla MIŁOŚCI, zatem wszystko co tu powstaje w innym programie niźli nam przypisany, będzie przez nas powstrzymywane, i nazat do pyska nieprawości z którego wyłazi wpychane, by nic co od MIŁOŚCI nie pochodzi, po świecie tym, ani żadnym innym już nigdy więcej się nie rozłaziło.
Zastanówmy się teraz nad fenomenem CYBERNETYKI, która istnieje od zawsze, a którą to kojarzymy zazwyczaj z rozmaitymi urządzeniami zaistniałymi w tym świecie. Nim przejdziemy do meritum, zobaczmy kto jest twórcą omawianej cybernetyki;
Za twórcę cybernetyki uważa się amerykańskiego matematyka Norberta Wienera.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cybernetyka
Zatem holiłudzkie gliniane naczynie Norbert Wiener, znajdujące się w ręku garncarza - jak głosi BIBLIA, stworzyło cybernetykę. Trzeba by zatem rozeznać, skąd cybernetyka się wywodzi, a wówczas stanie się jasne, czy holiłudzki gliniany dzbanek jest jej twórcą, czy też może ktoś inny dużo wcześniej ją stworzył.
Rozważając aspekt człowieczej wyobraźni, dochodzimy do wniosku, że jest ona niczym innym jak niewidzialnym TELEWIZOREM, w którym to człowiek czytający dajmy na to jakąś powieść, wyświetla sobie obrazy wyczytane z książkowych kart. Nie inaczej jest wówczas, gdy ktoś prosi człowieka aby coś wykonał. Mówiąca osoba opisuje swą prośbę, a słuchający człowiek wyświetla jej słowa w telewizorze własnej wyobraźni, przerabiając słowo w obraz, aby kumać czego od niego się oczekuje. Jak widać, cybernetyka najpierw zaistniała w glinianym dzbanku Norbercie Wienerze, by ów dzbanek wiedział, że coś takiego w ogóle istnieje.
Gdy człowiek mówi, może mówić cicho albo głośno, z czego wnioskujemy, że w człowieku istnieje WZMACNIACZ, dzięki któremu może on regulować poziom głośności swych wypowiedzi. Ponadto człowiek jest także instrumentem muzycznym, albowiem potrafi nucić, śpiewać, a nawet imitować rozmaite dźwięki zasłyszane z otoczenia. Człowiek widzi i rejestruje widziany obraz we własnej świadomości, dzięki czemu może cofnąć swą wyobraźnię w czasie, by zobaczyć w swej świadomości obrazy widziane na przykład w dzieciństwie. Zatem człowiek jest rejestratorem i odtwarzaczem wideo. Dlaczego w człowieczej świadomości rozbrzmiewa muzyka zasłyszana gdzieś tam, skoro nie nosi on na ramieniu żadnego patefonu? Ano dlatego, że istnieje w nim patefon niewidzialny, dzięki któremu może na życzenie odtwarzać sobie to, co kiedyś gdzieś zasłyszał.
W człowieku zapisane jest także PRAGNIENIE. Każdy człowiek pragnie MIŁOŚCI. Rozeznając zasadę działania PROGRAMU PRAGNIENIE , dzięki adekwatnym laboratoryjnym badaniom, możliwych do wykonania na przykład podczas sekcji zwłok, można by takie pragnienie wykorzystać w służbie diametralnie innej sprawy. Istnieje możliwość uczynienia tego i owego, by człek zaczął pragnąć tego co tylko dana partia może mu dać. Wówczas z racji pragnienia vel GŁODU będzie musiał partii służyć. Jak zatem przeprogramować człowiecze aspekty? Gdy się wie jak to wszystko działa, kwestia ta jest niezwykle prosta w realizacji.
Człowiek powstaje w matczynym łonie, w wyniku połączenia męskiego białka z żeńskim żółtkiem, na które to połączenie oddziałują programy. Jeśli zatem chcemy zmienić człowiecze PRAGNIENIA, wystarczy , że zmienimy programy działające na jajko powstałe w matczynym łonie i sprawa załatwiona. Poprzez zmianę takich programów możemy wykreować w człowieku dajmy na to rozmaite wnętrzności, które będą domagać się organicznego jadła, by następnie to jadło zamieniać w energię, niezbędną do funkcjonowania konstruktu wykazującego jakiekolwiek oznaki żywota. Po co człowiek ma żywić się darmową energią istniejącą w eterze, skoro może kupić płody ziemi od partyjnej korporacji, by w zamian służył partii swą pracą;

https://pl.pinterest.com/pin/822892163144767218/
Jak zatem widzimy, gdyby nie podroby wykreowane w człowieczym wnętrzu przez komunistyczne programy nieprawości, pan bóg Morawiecki nie mógłby nigdy powiedzieć o człowieku tego co powiedział w sowiej dziupli, a skoro nie mógłby powiedzieć, musiałby opisaną przez się czynność wykonać osobiście, naturalnie tylko wówczas, gdyby uznał że ryż do czegoś jest mu potrzebny.
Człowiecze podroby zaistniałe w świecie Sknerusa Mckwacza, to niebywałe utrapienie, powodujące tycie, a więc odkształcanie ludzkiego ciała do rozmiarów POKRAKI. Zważywszy na to, że człowiek jest świadomością, a ta podrobów żadnych nie potrzebuje, tak jak nie potrzebuje ich moje Lenovo, to nasuwa się pytanie, komu jeśli nie istotom pokroju Morawieckiego co to ryżem za robotę chce płacić, zależało na zaistnieniu człowieczych podrobów? Człowiecze wnętrzności domagające się jadła, nie mogą być tworem MIŁOŚCI, i nie są, albowiem w ST opisano istoty, którym świniobicie było obce, a co za tym idzie w parze, zaistniały tu komunistyczny łańcuch pokarmowy także.
Jakby nie kombinować, ziemska cybernetyka objawiająca się wielką kupą rozmaitych urządzeń, szaf sterowniczych, procesorów zaistniałych na kanwie układów scalonych , anten zwanych biblijnie cherubami i nie wiadomo czego tam jeszcze, zaistniała w wyniku badań i obserwacji dokonanych na człowieku. Jeśli pokroimy człowieka na plasterki podczas tak zwanej sekcji zwłok, to i po jakimś czasie rozkminimy jak działają poszczególne cybernetyczne aspekty w nim zaistniałe, dzięki czemu zyskamy wiedzę jak sklecić materialny telewizor, który pierwotnie zaistniał niematerialnie w człowieku. Człowiek to konstrukt zawierający w sobie niebywałą technologię, dlatego to w pewnym aspekcie Biblia okazuje człowieka jako stwórcę, nie mylić z bogiem, albowiem bóg to leniwy nicpoń rządny władzy i chwały, wyręczający się człowiekiem.
Wielokrotnie na blogach omawiałem poemat Edwarda Stachury Kropka nad ypsylonem, bowiem Edward zawarł w nim wieloaspektowy przekaz , od kształtu wypływającej z dna fundamentów ziemi, po wiedzę historyczną, opisującą zaistniałe tu nieprawości. Jak się okazuje, KROPKA NAD YPSYLONEM ukazująca ziemię zwaną przez nas MATKĄ , od którego to słowa utworzono słowo MATERIA , zawiera w sobie jeszcze inny przekaz. zapoznajmy się przeto z kolejnym aspektem KROPKI NAD YPSYLONEM;

https://pl.dreamstime.com/m%C5%82oda-kobieta-stoj%C4%85ca-na-brzegu-jeziora-g%C3%B3rskiego-w-alpach-z-podniesionymi-r%C4%99kami-image155403026
Widzimy tu kobietę, a zarazem MATKĘ, ale widzimy także literę ypsylon, pomiędzy ramionami której znajduje się kropka, zwana MATCZYNĄ głową. Ypsylon stanowi fundament dla kropki, który to fundament w aspekcie ziemi nazywanej przez nas MATKĄ, stanowi zmrożoną ANTARKTYDĘ. Widoczna na fotografii kropka , w przypadku ziemi rozłożyła się niczym pąk, tworząc dwie półkule, przez co zakumaliśmy, że MATKA ZIEMIA jest organizmem żywym. Człowiek rozum posiadający zada sobie zatem pytanie, czy wydłubywanie komponentów z żywego organizmu zwanego MATKĄ, stanowi owoc miłości, czy też jest może czymś innym? Jak wiemy, MATKA istnieje między innymi po to aby RODZIĆ. Czy matka ziemia RODZI? Ano rodzi, inaczej nie byłoby co do sagana wrzucić. Jak długo będzie rodzić MATKA, z organizmu której ssie się komponenty, aby udobruchać pożądliwości co niektórych miglanców?
Przeprowadzone dociekania wykazały, że YHWH to bóg o wielu imionach, wszystkich tych, które ustanawiają go zawsze na szczycie hierarchicznej piramidy, zwanej z grecka Olimpem a z hebrajska Syjonem. Spójrzmy co się przydarzyło Zeusowi vel YHWH;
Pewnego dnia, Zeusa strasznie zaczęła boleć głowa. Poprosił wtedy swojego syna Hefajstosa - patrona kowali, żeby uderzył go w głowę młotem. Nagle z głowy Zeusa wyskoczyła Atena. Dlatego Atena jest boginią mądrości.
https://globalquiz.org/pl/pytanie/kto-wyskoczyl-z-glowy-zeusa/
Ja widzimy bóg Olimpu YHWH vel ZEUS, nakazał przywalić se kowalskim młotem w kropkę nad ypsylonem, z której uleciała MĄDROŚĆ zwana ATENĄ. Tak to bóg piramidy Olimp, na własne życzenie mądrości pozbawion został, przeto ostała mu się teraz jeno olimpiada, z płonącym słonecznym zniczem ;
OLIMPIADA - «starogreckie igrzyska sportowe ku czci Zeusa»
https://sjp.pwn.pl/slowniki/olimpiada.html
Znicz olimpijski – znicz, który jest zapalany w dzień rozpoczęcia igrzysk olimpijskich. Znicz zapala ostatni uczestnik (czasami może to być grupa osób) sztafety biegnącej z ogniem olimpijskim zapalonym tradycyjnie w Olimpii od promieni słonecznych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Znicz_olimpijski
Ogień do olimpijskiego znicza, odpala się od SŁOŃCA, czyli płonącej na nieboskłonie tego namiotu fosforowej chmury.
Wielu internautów usiłujących zakumać biblijne tajemnice dotyczące budowy tego świata, którzy nie rozeznali, że w BIBLII opisano więcej niż jeden świat, połączyli wszystkie zapisane w przekładach aspekty, tworząc tym samym TEORIĘ zwaną modelem płaskiej ziemi AE, który to model jest tworem zaistniałym z wymieszania narracji dotyczących konstrukcji minimum czterech światów. Zatem twórcy modelu AE muszą jeszcze nad tymże konstruktem popracować, albowiem ni BIBLIA ni obserwacje tutejszych nieboskłonów rozeznania tego nie potwierdzają, gdyż w omawianej TEORII brakuje wszechobecnej tu HOLOGRAMISTYKI oraz CYBERNETYKI, że o innych olabogach nie wspomnę. Ponadto teoria ta uznaje latające w przestworzach beznapędowe obiekt, nie wyjaśniając naukowo co powoduje, że kula słońce i kula księżyc pod szklanym stropem nieba latają.
Gdyby TEORIA AE miała mieć coś wspólnego z widoczną na tych nieboskłonach rzeczywistością, trzeba by wyjaśnić, dlaczego słońce i księżyc pokazują się tu w różnych pozycjach azymutalnych na wschodzie i na zachodzie, dlaczego efekt perspektywy w przypadku tychże latadeł, będący fundamentem omawianej teorii - nie występuje, oraz dlaczego księżyc i słońce raz są nisko a innym razem wysoko, a także skąd się biorą cybernetyczne chmury, co to latadła te zasłaniają.
Jednakowoż bardzo dobrze się stało, że teoria AE zaistniała, powodując konsternację, wszczynając wiele polemik, by przy okazji otworzyć oczy wielu zaślepionym teorią słynnej globusianki, że oto można inną teorię dotyczącą tej samej kwestii - wykreować. Skoro teoria AE zaistniała, to wykorzystamy ją teraz do APOKALIPSY vel OBJAWIENIA aspektu, który poruszyłem częściowo w którejś z wczorajszych dwóch notek, mianowicie - wpływu zaokiennego nieba na niebo znajdujące się nad naszym podniebieniem, zwanym wnętrzem człowieczej głowy , które to nieba są ze sobą ściśle powiązane.
Teoria płaskiej ziemi AE, to nic innego jak nieprawidłowo zestawione ze sobą elementy konstrukcyjne kilku światów, przy czym nieprawidłowość tego zestawienia jest wynikiem biblijnych fałszerstw, a nie złej woli twórców tej teorii. Jak wielokrotnie wspominałem, pierwszy rozdział Księgi Rodzaju stanowi obecnie mix minimum sześciu pierwotnie zaistniałych rozdziałów, a to w tym właśnie sfałszowanym rozdziale znajduje się opis kreacji światów, zatem nic dziwnego, że osoby niezdające sobie sprawy z zaistniałych fałszerstw, stworzyły model świata taki, jaki z przekładów dane im było wyczytać. Szkoda tylko, że tworu tego nie skonfrontowano z zaokienną rzeczywistością, co natychmiast uzmysłowiłoby twórcom tejże teorii, że coś z nią jest nie tak.
Świat ze szklaną pokrywką występującą w teorii płaskiej ziemi AE opisałem na blogach dawno temu, klasyfikując go jako matrixa nr2, którego stwórcą jest Matka Natura. Nad szklaną pokrywką tamtego świata znajdują się obrotowe niebiosa, przenoszące dzień i zmierzch, i nad tą pokrywką znajdują się także wszystkie ciała niebieskie, takie jak księżyc, słońce i gwiazdy, a wszystko to zanurzone jest w wodzie, albowiem niebiosa tego świata stanowią pompę wirową dla pływów mórz, prądnicę generującą prąd elektryczny niezbędny do zasilania matrixa itd. Dlatego to właśnie w przekładach istnieją wersety, w których zapisano, że nad niebiosami znajduje się woda, jeno nie zapisano na którymi niebiosami;
Ps148,4
4 Chwalcie go, najwyższe niebiosa I wody nad niebiosami! - BT
Woda nad niebiosami vel szkłem stanowiącym wodoszczelną osłonę dla obracających się nad nią niebios, przenoszących dzień i zmierzch, występuje w świecie Matki Natury. W tych niebiosach występuje także efekt magnetihyrodynamiczny, symulujący rozmaite wirujące galaktyki - jedne w prawo , drugie w lewo, zgodnie z zasadą działania tego efektu, zwanego także NAPĘDEM. To z tego świata pochodzi słowo FIRMAMENT, który to jest konstruktem trójczłonowym, i to we wnętrzu tego FIRMAMENTU, znajdują się wszystkie elementy konstrukcyjne niebios, łącznie z księżycem, słońcem i gwiazdami , albowiem przezroczysta vel szklana osłona znajdująca się między ziemią a niebiosami, pełni także funkcję ochronną dla człowieczego ciała i organizmu, aby nie ulegały one destrukcyjnemu działaniu elektromagnetyzmu NIEBIOS, oraz wszelkich ciał niebieskich, dzięki czemu zakłady pogrzebowe w świecie Matki Natury nie występują.
Hi31,26
14 Wpatrując się w słońce, co świeci, lub w księżyc, co dumnie przepływa, - BT
Tu mamy opisany pływający księżyc, jak nietrudno się domyślić, istniejący w FIRMAMENCIE świata wykreowanego przez Matkę Naturę.
Istoty przebywające w tym świecie, czyli świecie Sknerusa Mckwacza, który zaistniał pod kainowymi niebiosami, posiadają inną zawartość przestrzeni znajdującej się nad ich PODNIEBIENIEM, niż istoty istniejące pod niebiosami Matki Natury, albowiem nadpodniebieniowa zawartość głowy musi być dostosowana do charakterystyki NIEBIOS zawiadujących danym światem. Skoro w niebiosach świata Matki Natury znajduje się woda, to i nad podniebieniem istot tam żyjących, także woda znajdować się powinna, albowiem woda jest doskonałym nośnikiem informacji, o czym wszyscy dokładnie już wiemy, a skoro BIBLIA wykazała że myśli KREW a nie mózg, to można by się zastanowić, na cóż włoski orzech w naszym śródczaszczu potrzebny i komu zależało na tym, aby nam go wsadzić;
WODOGŁOWIE - wodomózgowie, hydrocefalia (łac. hydrocephalus) — zwiększenie objętości płynu mózgowo-rdzeniowego w układzie komorowym mózgu, które przeważnie powoduje wzrost ciśnienia śródczaszkowego[1]. U osób starszych wodogłowie może wywoływać bóle głowy, podwójne widzenie, zaburzenia równowagi, nietrzymanie moczu, zmiany osobowości i upośledzenie umysłowe[1]. U niemowląt wodogłowie powoduje powiększanie się obwodu głowy (główka dziecka ma kształt gruszki), uwypuklenie i poszerzenie ciemiączek, poszerzenie szwów czaszkowych i opóźnienie rozwoju dziecka[1]. Inne objawy mogą obejmować wymioty, senność, napady padaczkowe oraz objaw zachodzącego słońca[1].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wodog%C5%82owie
Jak widać, powiedzenie - MACIE WODĘ W MÓZGU TOWARZYSZU znalazło właśnie swe biblijne uzasadnienie, które uzmysławia nam, że powiedzenie to absolutnie obraźliwe nie jest, albowiem określa przynależność danej istoty do konkretnych NIEBIOS opisanych w BIBLII światów. Proszę zauważyć, że osoba zrodzona w tym świecie, której programy wykreowały częściowo inną rzeczywistość mózgową, doświadcza objawu ZACHODU SŁOŃCA, mimo, iż na tutejszym niebie słońce w tym momencie nie zachodzi, co staje się naukowym potwierdzeniem zawartych na moich blogach tez, że nasze osobiste słońce i księżyc stanowi zapis programowy w nas samych, natomiast to co odbywa się zaokiennie, jest li tylko wizualizacją tego, co odbywa się w nas.
Wodogłowie - może być efektem wad wrodzonych lub zostać nabyte w trakcie życia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wodog%C5%82owie
Przeto wodogłowie to nic innego jak BŁĘDY PROGRAMOWE przenikających się światów, które stały się przyczyną wszelkich CHORÓB dotykających ten świat. Dlatego zgodnie z tym co na blogach zapisałem, światy panów spod herbu Sknerus McKwacz vel Ebenezer Scrooge zaistniałe pod kainowymi niebiosami, to nic innego jak rakowa narośl powstała w organizmie MIŁOŚCI, stąd też NIE SPOCZNIEMY, nim nie uzdrowimy tych światów z zaistniałej w nich demagogii, czego efektem będzie skruszenie kainowych niebios nieprawości, oraz wszystkich innych zaistniałych pod ich skrzydłami;
Ap21,1
1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły... - BT
Słowo PRZEMINĘŁY oznacza, że zostały WYZWOLONE z ucisków Sknerusa Mckwacza, przez pozbycie się pokainowych niebios nieprawości, które odcinały zaistniałe pod nimi światy od MIŁOŚCI.
Iz34,4
4 I wszystkie pagórki rozpłyną się. Niebiosa zwiną się jak zwój księgi i wszystkie ich zastępy opadną, jak opada liść z krzewu winnego i jak opada zwiędły liść z drzewa figowego.- BW
Kiedy opada zwiędły liść z figowego drzewa nic się nie dzieje, dlatego do takiego aspektu porównano w tym wersecie opadanie zastępów vel wojsk niebieskich chwały YHWH na ziemię, które to zastępy dla tej rzeczywistości stanowią chmury. Zatem chmurna broń pana boga YHWH, zostanie strząchnięta niczym zwiędły liść z figowego drzewa, dzięki czemu pan bóg będzie miał czym to i owo zakryć, by przed ludem bożym, że tak powiem - oczami nie świecić...
Nie spoczniemy , nim dojdziemy ...
marek sujkowski
Polak.
Pozostałe moje blogi;
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/
https://www.salon24.pl/u/marix392/
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia2/
https://www.salon24.pl/u/niebo/
https://www.youtube.com/channel/UCGVxzCk-_qpBh_4ca0685bQ?view_as=subscriber
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo