marekpolandia3 marekpolandia3
30
BLOG

Praca

marekpolandia3 marekpolandia3 Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Bardzo lubię pracować. Przez pracę rozumiem twórczość, dlatego sprawia mi ona przyjemność. Czym jest twórczość?


Twórczość wieloaspektowe zjawisko związane z powstawaniem nowych i wartościowych wytworów. Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN jest to pojęcie oznaczające zarówno proces tworzenia czegoś, jak też ogół dzieł stworzonych przez kogoś.[1] W tym pierwszym znaczeniu używa się pojęcia procesu twórczego, a więc swoistego procesu psychicznego prowadzącego do powstania twórczego dzieła[2] np. dzieła sztuki czy dzieła literackiego. Tego typu zjawiska są badane i opisywane w ramach psychologii twórczości. W tym drugim znaczeniu pojęcie twórczości odnoszone jest do dorobku poszczególnych twórców kultury np. artystów, naukowców, pisarzy, architektów, projektantów etc. 
Zrozumienie zjawiska twórczości, wymaga ujęcia interdyscyplinarnego, gdyż jest ono przedmiotem badań wielu przedstawicieli nauk społecznych i humanistycznych,[3] w tym między innymi psychologów, antropologów, filozofów, pedagogów, socjologów, historyków czy historyków sztuki.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tw%C3%B3rczo%C5%9B%C4%87


Zatem PRACA = TWÓRCZOŚĆ, dzięki której powstają nowe, wartościowe wytwory, przy czym TWÓRCZOŚĆ  jest PROCESEM. Procesy zachodzą w PROCESORZE, a ten stanowi podwalinę każdego KOMPUTERA. Ponieważ proces twórczy zachodzi w świadomości człowieka, to czymże ona jest jeśli nie procesorem komputera? Dlatego właśnie człowieczy proces twórczy jest badany przez wszystkich świętych, albowiem na kanwie tych badań powstał procesor cybernetyczny, dzięki któremu śmiga chociażby moje Lenovo, gitarowa podłoga, czy syntezator. Po cóż zatem było tworzyć LENOVO, skoro mamy je w sobie?

Nim znajdziemy odpowiedź na postawione pytanie, w ramach tezy, że wszystko można nazwać jednym słowem, gdyż wszystko co istnieje jest tożsamością, zapiszę równanie, które doprowadziło nas do postawienia wyżej pytania;


Praca = twórczość = przyjemność = zjawisko = wytwór =proces = badania = psychologia = ktoś = dzieło = pojęcie = dorobek = kultura = artysta = naukowiec = architekt = projektant = społeczeństwo = humanizm = antropolog = filozof = pedagog = socjolog = historyk = sztuka = procesor = komputer = świadomość = człowiek .


Skoro wszystko to co wypisałem wyżej jest w każdym CZŁOWIEKU, z racji istnienia w nim  PROCESORA zwanego ŚWIADOMOŚCIĄ, to kto odebrał CZŁOWIEKOWI  możliwość wykonywania wyżej opisanych ZAWODÓW? Jedynie ten, któremu zależało aby być ponad człowiekiem, a takiego kogoś nazywamy BOGIEM, którego BIBLIA okazuje jako OSZUSTA. Dlatego właśnie na glinianych tabliczkach sumeryjskich zapisano, że rozmaici bogowie Anunnaki vel STRAŻNICY komunistycznej myśli przewodniej, co to z gwiazd tysiące wieków temu przylatywali, grzebali w człowieczych algorytmach zwanych genetyką, zmieniając je w osobowość NIEWOLNIKA oczekującego na rzymską pieczęć zezwalającą na wykonywanie określonych czynności, podczas gdy człowiek został powołany do wykonywania wszystkich czynności jakie istnieją. Dlatego mamy dzisiaj człowieka szewca, człowieka krawca, człowieka dozorcę, człowieka policjanta itd.

Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby każdy człowiek stanowiący kreację opisaną w Rdz1, będący obrazem pozamatrixowego stwórcy, procesor własnej świadomości sam sobie na powrót odblokował, a jeśli tego uczynić nie potrafi , znaczy że jest kreacją opisaną w Rdz2, czyli komunistyczną kopią człowieka opisanego w Rdz1. Jednakowoż i taki człowiek niechaj o własną percepcję się nie zamartwia, gdyż program MIŁOŚĆ da mu to, czego poskąpił  mu jego stwórca,  uznany przez BIBLIĘ za DEMAGOGA.

Pamiętam jak niegdyś  rozpoczynałem swą przygodę z bieganiem. 10 km było dla mnie dystansem tak odległym, jak księżyc dla heliocentryka. Po kilku tygodniach treningu przebiegłem ów 10 km bez większych problemów, by następnie biegać ten dystans codziennie. Cóż zatem się stało? Ano obszedłem blokadę mentalną - EGREGORA, która była niczym innym jak PROGRAMEM  istniejącym w mojej świadomości, takim samym jak ten, dzięki któremu szewc jest szewcem zamiast WSZYSTKIM.

Dlaczego zatem szewc jest szewcem?  Dlatego, że na ścianie warsztatu ma powieszony dyplom czeladniczy vel ZAPIS PROGRAMOWY, który go o tym informuje. Szewc jest szewcem ze względu na INFORMACJĘ , która się w nim zapisała, a którą to informację ostemplowała mu komunistyczna władza, oprawiając ją w oszklone ramki, by szewc nigdy nie zapomniał, do czego władza uprawnienia mu dała. Dlatego właśnie osoby oscylujące w narracji programu władza i pochodnych, domagają się w każdym przypadku POTWIERDZENIA byle błahostki na PIŚMIE, albowiem gdy samemu rzadko kiedy prawdę się nie mówi,  to jak uwierzyć komukolwiek  kto pieczęci CEZARA nie posiada, mimo,  iż oczywistością  ponadczasową jest, że CEZAR to nikt inny jak OSZUST.


Tak się złożyło, że nie mam na PIŚMIE iż umiem grać na jakichś tam instrumentach, nie mam na piśmie , że umiem budować domy, nie mam na piśmie, że umiem być wodociągowcem, ojcem, mężem, człowiekiem, synem, dziadkiem, spawaczem, blogerem, a wszystko to robię, albowiem komunistyczne PISMA  i stemple mam w miejscu powszechnie uznawanym za wiadome.

Popatrzmy jeszcze co zapisano w definicji dla słowa PRACA;


image

https://pl.wikipedia.org/wiki/Praca


Jeśli czegoś nie można  jednoznacznie zdefiniować,  to co to oznacza? Może oznaczać jedynie komunistyczne OSZUSTWO. Dlatego TWÓRCZOŚĆ człowieka uszczęśliwia, a PRACA degraduje, albowiem do pracy chodzi się za karę,  jak to znamy z autopsji czy  programu HISTORIA;


image.

Brama wejściowa do obozu Theresienstadt


Arbeit macht frei (z niem. praca czyni wolnym) – niemiecki slogan wywiedziony z rozpowszechnionego w tradycji protestanckiej cytatu z Ewangelii Jana (J 8, 32) Wahrheit macht frei (lit. prawda czyni wolnym, czy – wedle Biblii Tysiąclecia – prawda was wyzwoli)W 1872 nacjonalistyczny niemiecki pisarz Lorenz Diefenbach zatytułował swoją powieść wydaną w Wiedniu parafrazą hasła biblijnego: Arbeit macht frei. Hasło to stało się popularne w kręgach narodowosocjalistycznych.Przed II wojną światową slogan był wykorzystywany w Niemczech w programach zwalczania masowego bezrobocia[2]. Na rozkaz generała SS Theodora Eicke wykorzystane przy bramach wejściowych do kilku niemieckich obozów (Auschwitz, Dachau, Gross-Rosen, Sachsenhausen, Theresienstadt, Flossenbürg). Więźniowie codziennie widzieli ten napis wychodząc rano do pracy w komandach i wracając wieczorem do obozu. W niektórych obozach zamieszczono inne hasła. Przykładowo, w KL Buchenwaldzie na bramie znajdowało się hasło: Jedem das seine, co przetłumaczyć można jako Każdemu, co mu się należy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Arbeit_macht_frei


Zajrzyjmy zatem do Ewangelii Jana, a może zrozumiemy coś więcej;


J8,31 - 32

31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli». - BT


Żydzi, których Biblia okazuje jako RZYMIAN,  nie przyjęli nauk  chmurnego hologramu Jezusa od krzyża, zatem zbudowano obozy koncentracyjne, aby problemu się pozbyć. Dlatego na bramach obozów napisano  PRACA  WAS  WYZWOLI -  w domyśle  - od waszej NIEWIARY.  Na innych bramach napisano  -  KAŻDEMU  CO  MU  SIĘ  NALEŻY - w domyśle - ZA BRAK WIARY.


Ponieważ biblijne dociekania wykazały, że zarówno skompilowany technologicznie chmurny pan bóg YHWH,  jak i jego chmurny syn narodzony za sprawą fal elektromagnetycznych,  zwanych religijnie duchem świętym,  który to "narodził" się z dziewicy Maryi, a ta okazała się być dziewiczą chmurą,  stanowili konstrukty cybernetyczne sklecone przez RZYMIAN, to z wyżej zaistniałej wiedzy, do której dołączam średniowieczne PŁONĄCE  za NIEWIARĘ  STOSY , odczytuję, że panowie tego świata - RZYMIANIE, których nie należy utożsamiać z RZYMEM istniejącym na gog - globusie,  są nikim innym jak MORDERCAMI, którzy winę za własne NIEPRAWOŚCI przekierowują na inne NARODY, powstałe nie wiadomo kiedy, nie wiadomo gdzie, ale za to wiadomo jak - przez podział ukradzionego świata na wielojęzyczne enklawy, a złodziejstwa  tego dokonano przy użyciu cybernetyki, oraz MORDEM,  Kanaanejczyków jak i Indian zamieszkujących niegdyś dzisiejszą Amerykę.


Dlaczego zatem na początku biblijnej historii RZYMIANIE podzielili się na dwie frakcje - Żydów i Aramejczyków? Otóż dwubiegunowość ma to do siebie, że jeśli władza wymorduje wszystkich co to jej służyć nie chcą, ostając się sama, natychmiast zostanie podzielona na dwa bieguny, co stanowi oczywistość w świecie elektromagnetycznym, wynikającą z właściwości magnesu. Przeto jeśli władza ostanie się sama, musi z samej siebie wyłonić sobie poddanych, albowiem z pustego i Salomon nie naleje.


Zarówno biblijne rozważania jak i program historia pouczają nas jednoznacznie,  że walka mieczem , płonącym stosem, gazową komorą i diabli wiedzą czym tam jeszcze,  w niczym  nikomu pomóc nie jest w stanie, nawet samej władzy , stąd też jedyną metodą uniknięcia dalszej degrengolady o ten skrawek ziemi,  jest przyjęcie programu MIŁOŚĆ - przez wszystkich i wszędzie, albowiem program ten nikogo nie zniewala, lecz uwalnia od wszelkich nieprawości, chciwości i durnoty, dając nieograniczone możliwości rozwoju w wieczności.

Posiadając tę wiedzę, tylko konstrukt posiadający wrodzony zespół niedoboru jodu , dalej mógłby upierać się przy bogowaniu w obecnym świecie, która to nieprawość dobitnie ukazała, że bogowanie ściśle powiązane jest z wojną, śmiercią, oszustwami, złodziejstwem, zamordyzmem, niewolnictwem  i wszystkim tym, czego nikt rozum posiadający nie chce.

Oby dotychczasowe zapisy naszej cybernetycznej matrixowej historii wystarczyły do zrozumienia oczywistości zwanej MIŁOŚCIĄ.

 

marek sujkowski





Polak. Pozostałe moje blogi; https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/ https://www.salon24.pl/u/marix392/ https://www.salon24.pl/u/marekpolandia2/ https://www.salon24.pl/u/niebo/ https://www.youtube.com/channel/UCGVxzCk-_qpBh_4ca0685bQ?view_as=subscriber

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo