Marek Siwiec Marek Siwiec
898
BLOG

Strażnicy pamięci – w przededniu powstania nowej partii

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 11

Wyrzucenie z PiS-u dwóch pań zadziałało jak przysłowiowe uderzenie w stół. Co chwila odzywają się nożyce. Jako szczególnie doniosłe traktuję oświadczenie Marka Cichockiego, zamieszczone na portalu Teologia Polityczna. Warto je przeczytać dokładnie, w oryginale, bo wypływa z niego prognoza rychłych wydarzeń na prawicy.

Cichocki, pisząc w liczbie mnogiej o środowisku ludzi bliskich Lechowi Kaczyńskiemu, odkodowuje podziały w PiS-ie, które wiążą się ze stosunkiem do Lecha Kaczyńskiego, a konkretnie do pamięci o zmarłym prezydencie. Wniosek uproszczony i niejedyny jest taki, że dzisiejsza polityka PiS-u i prezesa szkodzi pamięci zmarłego brata. Można nawet doczytać, że PiS nie było partią Lecha Kaczyńskiego!

Ciśnie się tu na usta kilka pytań.
Jak to możliwe, że za życia urzędujący prezydent ani razu nie skrytykował linii PiS-u?
Jak to możliwe, że przez tyle lat jego kancelaria była ostoją przegranej partii?
Wreszcie, jak obserwacja pana Cichockiego ma się do legendarnych już związków braci bliźniaków?

Szkoda, że Marek Cichocki nie stawia "kropki nad i", tzn. nie mówi o dwóch partiach – nowym PiS-ie, który po wyborach prezydenckich tworzy Kaczyński z Ziobrą i tej drugiej, do której sam zmierza. Choć nie wymienia słowa "partia", widzi w niej siebie i grono popularnych polityków PiS-u, a jej przesłanie zawarte jest w tym zdaniu manifestu: "To jego marzenia o podmiotowej, samoświadomiej, nowoczesnej Polsce są właśnie tą spuścizną, wobec której czujemy zobowiązanie (…)."

Szykuje się więc walka o to, kto zostanie strażnikiem pamięci. Będę do tego tematu wracał, bo sytuacja w PiS-ie i wokół PiS-u zaczyna się klarować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka